sobota, 10 listopada 2012

Chapter 28 . ♥

Patrzałam mu głęboko w oczy . Jego nienormalne niebieskie '' ślepia '' , momentalnie zawróciły mi w głowie.
- Sophie .. przepraszam , nie miałem pojęcia , że tak to odczuwasz . Jesteś moją pierwszą dziewczyną , taką poważną .. staram się robić wszystko byś była szczęśliwa.-odparł.
- Niall , jestem szczęśliwa . Nawet nie wyobrażałam sobie , że będę z takim chłopakiem jak ty . Chłopakiem z One Direction , o którego dziewczyny się zabijają . Dajesz mi nie wyobrażalne szczęście . - Pocałowałam go . Niall się uśmiechnął , zgasił lampkę nocną . Położyliśmy się , Niall dopóki nie zasnęłam , nucił mi '' Little Things '' .

*Następnego dnia*

Wstałam przed dziesiątą , dziś wracamy do domu , wreszcie. Walizki miałam spakowane Niall też . A pro po Nialla , kiedy się obudziłam go już nie było . Zeszłam na dół do kuchni , przy okazji , wpadłam do pokoju , chłopców . Louis i Zayn spali razem .
 - Chłopaki , wstawajcie nie długo mamy samolot . - odparłam , szturchając Zayna.
- Sophie .. - odparł .
- Nie , wstawajcie . - uśmiechnęłam się .
- Nie kochasz , nas . - udawał płacz Louis .
Zaśmiałam się .
- Kocham , kurde chłop .. w sumie , mam was w nosie . ! - odeszłam do nich , śmiejąc się pod nosem.
Zaśmiali się .
Idąc przez hol , wpadłam na zaspanego Harrego .
- Cześć , młoda . - przytulił mnie .
- Młoda , serio . ? - zaśmiałam się .
Jesteśmy w tym samym wieku , głupku .
Harry uśmiechnął się. Zeszłam z nim do kuchni . Niall siedział na kanapie , kończąc pić latte z Starbucks .
Niall przywitał się ze mną i z Harrym.
- O której wstałeś . ? - spytałam.
- Przed dziewiątą może . ? - powiedział wręczając mi kawę .
- Dzięki , okej ja idę się zbierać , bo się nie wyrobie .- odparłam.
Kiedy szłam na górę , spotkałam Zayna i Louisa .Zmierzyłam ich zabawnie.
- Ja was kiedyś , zniszczę . - odparła.
zaśmiali się.
Dotarłam na górę , ubrałam kremowe rurki , czarne conversy, niebieską bokserkę na to czerwoną bejsbolówkę Zayna . Poszłam do łazienki , pomalowałam się tak jak zawsze , czyli użyłam czarnej maskary oraz czarnej kredki . Włosy związałam w warkocza. Samolot mieliśmy o trzynastej , powinniśmy zdążyć . Zeszłam do kuchni , zrobiłam sobie tosta z Nutellą . Kiedy stałam koło lodówki , Niall śmiesznie , wyskoczył zza niej . Niall , głupol .:3 . - Ty jesteś nienormalny . - zaśmiałam się . I za to Cię kocham . - Przytuliłam go . - W takim razie , częściej , będę do robił . - pocałował mnie . Danielle , Liam i Shirley zeszli na dół . Wszyscy byliśmy już gotowi.Wyszliśmy z pokoju , pożegnaliśmy się z portierem i wyszliśmy z hotelu.Mieliśmy jeszcze pół godziny , więc postanowiliśmy pozwiedzać jeszcze trochę miasto. Nie którzy nie jedli jeszcze śniadania , więc wpadliśmy do Nando's . Po zjedzeniu , wpadliśmy jeszcze po koktajl i zmierzaliśmy w stronę lotniska . W czasie kiedy czekaliśmy na samolot , Liamem i Zaynem , było coś nie tak .. : Chłopaki . 
Spojrzałam pytająco na Nialla.
zaśmiał się .
- Nie patrz , tak na mnie , im czasem tak odwala . - zaśmiał się .
Samolot wylądował . Nie spodziewałam się tego , ale chłopaki dopłacili i zajęli nam miejsca w pierwszej klasie . Zajęliśmy miejsca w samolocie . Chłopcy nie wiadomo z czego , dostali nagłej głupawki . głupki . ♥ .
Podróż trwała około trzech godzin , ale Shirey mówiła mi , że połowę drogi przespałam leżąc na Niallu .
W końcu dotarliśmy do domu , a tam . ? Czekała miła niespodzianka dla chłopców .

________________________

Hej dziewczyny xxx.
Tak bardzo nie podoba mi się ten post , że chyba nie wytrzymam . ;___; Pisałam go rano i tak trochę dupnie wyszedł .. :c / przepraszam .. ; < ♥





4 komentarze:

  1. A mi się ona bardzo podoba ♥ Czekam na następny ^.^

    OdpowiedzUsuń
  2. Codziennie sprawdzam czy nie dodałaś nowego rozdziału.. :) Piszesz naprawdę świetnie ! Nie mogę się doczekać następnego :)

    OdpowiedzUsuń