Poszłam do łazienki , wzięłam dwie tabliczki czekolady i zrobiłam sobie kakao . Usiadłam w salonie na kanapie i przykryłam się kocem . Włączyłam telewizor , mimo to nadal czułam się odrzucona i oszukana . Łzy same spływały po policzkach . Dostałam sms'a od Zayna .
'' Hej Emily . Mam nadzieje , że u Ciebie ,
już lepiej . Bo u nas nie bardzo.
Niall i Harry pobili się już teraz bardziej poważnie.
Jesteśmy w szpitalu , na prześwietleniu .
Sytuacja w domu jest napięta , Harry płacze cały czas .
Mówi , że jeśli nie naprawi relacji z Tobą ,
bez ostrzeżenia opuści zespół .. Więc , jest nieciekawie ,
Ale przejdzie mu .. nie przejmuj się .xx :) ''
Super! Przeze mnie rozpadnie się zespół ! Bo nie mam zamiaru , wrócić do Harr'ego , to jest pewne . Ale mimo to , martwiłam się o obu kiedy dowiedziałam się , że są w szpitalu . Czułam się strasznie , winna wszystkiemu . Po tylu przejściach , postanowiłam się zdrzemnąć .
***
Obudził mnie mój telefon , sms od Harr'ego . Przetarłam oczy , złapałam na telefon . Wiedziałam co będzie w nim pisać , jednak ciekawość mnie zżerała . Otworzyłam sms'a .
'' Hej Emily .. możemy się spotkać , chcę pogadać ? '' Nie odpisałam mu , czemu on nie rozumie powagi sytuacji ?! Powinien to zrozumieć .. Po chwili , wyświetlił się jego numer , Harry postanowił zadzwonić . Nie pewnie odebrałam .
- Czego ty chcesz?! - zapytałam .
- Spotkajmy się .. Błagam . - głos się mu załamywał . Chwilę się zastanawiałam co mu odpowiedzieć , zgodziłam się , chciałam usłyszeć jak się z ego wytłumaczy .
- Wpadasz do mnie . Na 20 minut , potem wychodzisz od razu . - odparłam stanowczo .
- Dobra , zaraz będę . - powiedział zrezygnowanym głosem . Wstałam z łóżka , pościeliłam je, poszłam do kuchni zrobiłam sobie mocną , czarną kawę . Po 5 minutach , Harry pukał już do drzwi .
Otworzyłam je , w przejściu stał On , z podbitym okiem i rozciętym łukiem brwiowym .
- Cześć , mogę wejść ? - zapytał , spuszczając głowę .
- Wejdź . - odpowiedziałam spokojna . Harry , nie pewnie wszedł do środka . Ustał na środku w salonie .
- Ja nie wiem jak Ci to wytłumaczyć . Nie ma pojęcia czemu zrobiłem Ci to , po raz drugi .
- Ja też nie . - odparłam . Staliśmy od siebie z jakieś sześć metrów .
- Lucy znałem wcześniej . Ale ona jest przeszłością ..
- Do której , wróciłeś . - dokończyłam za niego , już zbierało mi się na płacz.
- Zerwałem z nią . - poprawiał nałogowo grzywkę .
- O jejku , zerwałeś z nią . ? To teraz zostaniesz sam , bo ja już z Tobą nie będę ! - krzyknęłam płacząc . Harry podszedł do mnie bliżej .
- Nie podchodź! To co było między nami , jest już skończone . - otarłam łzy .
A poza tym , wiem , że Cię to rani aloe chyba , zacznę być z Nialle'm . - odparłam .
- Nie rób mi tego ... Proszę Cię . - zaczął płakać .
Błagam Cię! Zrobię wszystko , ja odejdę z zespołu , przeprowadzimy się gdzieś indziej . Tylko proszę Cię , wróć do mnie .. - rozpłakał się .
- Idź już .. - odparłam cicho . Harry spojrzał na mnie czule .
- Ja go zniszczę . - odparł Harry . Złapałam Harr'ego za ramię .
- Nie rób tego . - powiedziałam .
Zaśmiał się . - Nie może , będę się z nim nadal przyjaźnił ? On mi Ciebie odbił , wiem , że większość do moja wina , ale on nie musiał tego robić . !
- Proszę dla mnie . - odparłam , ocierając oczy . Harry chwilę , rozglądał się po pokoju . Nic nie mówił , szybko przyciągnął mnie do siebie i pocałował . Odepchnęłam go , po czym sprzedałam mu liścia .
- Mój boże .. Harry przepraszam . - zasłoniłąm rękę usta.
- Nic się nie stało . - dotykał policzka ręką .
Zasłużyłem . - kierował się w stronę drzwi .
- Przepraszam . I kocham Cię przogromnie .
- Pa , Harry . - Zamknęłam drzwi .
___________________________
Boże .__. Ale wyszedł strasznie xd. Ale , dobra dziękuję przogromnie za 5 komentarzy w poprzednim rozdziale ! *o* ♥ Teraz tu 3 komentarze i ejszcze dziś napsizę rozdział . ♥