sobota, 15 września 2012

Chapter 3 .♥

Obudziłam się o 9:40 . Wstałam , ogarnęłam ze stołu , poszłam się ubrać i wziąć prysznic.Po ogarnięciu się , poszłam do kuchni zrobić śniadanie . Zrobiłam jajecznice , i parę kanapek z Nutellą.W tej chwili Caroline właśnie wstała.
- Siema młoda . - powiedziała jedząc bułkę z czekoladą.
- Przestań c tym młoda , lapsie .-odpowiedziała .
- hahah , dobra , dobra..
Ei , jak ja mam się na ej '' randce '' zachować .? - spytałam.
- Nie wiem , najlepiej naturalnie . A , i pozwól mu za siebie zapłacić. - oznajmiała.
- Postaram się .
Ktoś zapukał do drzwi .
- Spodziewasz się kogoś o tej godzinie młoda . - spytałam chichocząc.
- Kurde ! - krzyknęła . Przestań ! .
- Pójdę otworzyć nie bulwersuj się ..-zaśmiałam się przy okazji.
Otworzyłam drzwi , a tam kto . ? ..
Śliczni chłopcy z One Direction , trzymając przeogromny bukiet róż.
- Heej .. - powiedziałam.
- Przeszkadzamy .. - Spytał się Harry . No idioci mówiłem , że będziemy przeszkadzać jeszcze o tej godzinie..
- Chłopaki właźcie , bardzo się ciesze , że was widzę.- powiedziałam ucieszona.
- No to miło . - powiedział Zayn.
Niall wszedł ostatni.
- Cześć Niall.. - Blondyn podszedł do mnie  , i przyjacielsko przytulił.
Usiedli na kanapie .
- Chłopaki częstujcie się . - powiedziałam.
A te kwiaty za co ? .. - kombinujecie coś..-zaśmiałam się.
- Nie do końca .. - powiedział Niall.
Chcemy was na coś namówić , a nie wiemy czy się zgodzicie .
- Gadajcie .. - powiedziała Caroline.
- Na pewno . ? - Trzymal w napięciu Louis.
- Lou , dawaj . - Odpowiedziałam.
No okej . Nie no , Harry ty mów ..
- Okej.No bo jest taka sprawa .. mamy po prostu inny pomysł na spędzenie popołudnia z wami . układ jest taki , że o 16:00  , bierzecie swoje rzeczy , zanosicie , je do nas , idziemy do wesołego miasteczka , po tym , Sophie idzie z Naillem , na kolacje , wracacie odpoczywacie , idziemy wszyscy do klubu i .. Zostajecie na noc .-Skoczył Harry.
- Widze , że macie wszystko zaplanowane. - MI to pasuje . - Uśmiechnęłam się .
- To się cieszę . - powiedział Niall . - Myślałem , że po tym pomyśle nici z naszej kolacji.
- To źle myślałeś . Nie mogę się już doczekać .
Uśmiechnął się czule Niall.
- A ,ty Caroline zgadzasz się . ? - Spytał ją Zayn .
- Jeszce pytasz . ?! Nie od puszcze sobie całego dnia z moim kochanym zespołem . - Zaśmiali się.
-Ej , mamy jeszcze taką małą prośbę do was .. - powiedział Lou .
- Słucham . ?
- Możemy zobaczyć wasze pokoje . ? - Spytał niepewnie Lou.
- Pewnie.- Idzcie , zobaczcie pokój Caroline .. Cały pokuj oklejony waszymi twarzami . Szczególnie Lou .
wytknęłam język Caroline .
Louis słodko spojżał się się na Caroline .
Po obejżeniu jej pokoju wszyscy oprócz Nialla , zostali w nim , aby obejrzeć jej album ,czy co to tam było.
- Sophie . ? Moge zobaczyć twoje królestwo księżniczko.?-Zaśmiał się słodko.
- Oczywiście , rycerzu . - Uśmiechnęliśmy się do siebie czule.
Złapałam go , za rękę , i zaprowadziłam go do pokoju.Miałam duże łóżko , z jasno różową pościelą , białą wykładzine , i również jasno różową ściane . Nie daleko stała duża biała szafa , i lustro na pół ściany.
- wow . Świetnie .- powiedział Niall.
- Dziękuję .- opowiedziałam.
- Sophie .? czy moge zadać Ci osobiste pytanie . ?
- Tak , ufam Ci ..
- Czy masz , może chłopaka .
- A nie mam . - Uśmiechnęłam się.
- Aha , tak z ciekawości spytałem ..
- Chcesz , coś zobaczyć .. ? - Spytałam .
- Pewnie .
-Wiesz , mam taką fajną książ..! - Momentalnie leżałam na Niallu , bo upadłam przez leżącej na podzłodze torbe.
- Ei my .. - Wszedł Harry .
Co tu się dzieje co . ? - zaczął chichocząc .
- Upadłam ..
- Tak .. upadła . - Niall potwierdzil moje słowa.
- Nie wnikam . ! - powiedział Harry .
Harry mrugnął do Nialla , po czym podchodizli do mnie powoli i dyskrenie.
- Jesteś taka bezbronna .. Zapewne masz łaskotki.?
- Nie chłopcy , proszę.
- Wybacz .- Zaśmiał się Harry .
No i dorwali mnie .
- Nie , ahhaahahahhahaha , chłopcy , ahahaha nie mogę , ahahahahahahahha . !-Starczy .!
- Dobra , Hazza zostaw ją . - Niall powiedział.
- Dziękuję Niall chociaż ty ..
Poszliśmy do salonu .
- Dobra my się sbieramy dziewczyny , do póżniej , bądzie gotowe przyjedziemy po was . - Oznajmił Louis .
- Ok , pa.
Razem z Caroline Zrobiłyśmy sobie obiad . I przez następne 2 godziny , szykowałyśmy się i oglądałyśmy telewizje .

_________________

Jutro napisze reszte bo juz nie mam siły pisac .:3 ♥ Napiszę jutro . :) 


Chapter 2.♥

Dobiegała 1:00 . Bawiliśmy się świetnie . Podczas mojego wolnego tańca z Naillem , widziałam Caroline , która w rogu klubu , przytulała się z Louisem..Wyszliśmy całą grupa , z klubu .
- Dobra , to my już pójdziemy.-oznajmiłam chłopakom.
Na co Caroline przytaknęła.
- Ej , ej dziewczyny .. Nie póścimy was same do domu .. - Powiedział Zayn.
- Al.. - nie dokończyłam.
- Nie ma , ale . - powiedział Niall , po czym obiął mnie z boku w pasie.
Tyle , kolesi się tu kręci ..
- Znaleźliśmy was pierwsi - powiedział Harry .Na co cała grupa się zaśmiała.
- No ok . - odparłam . Mieszkamy tam nie daleko , na tamtej przecznicy .
Może wpadniecie ? - spytałam.
- Chcielibyśmy .. - odparł Niall . Ale nie możemy. Jutro mamy spotkanie z fanami, więc nie możemy . I do tego , jutro rano ..
Ale potem , mamy wolne popołudnie .. Znaczy , ja mam tylko wolne popołudnie , bo wieczorem , ze mną wychodzisz prawda . ? - zapytał.
- Tak , dobrze .. - Uśmiechnęłam się.Ale po południu , możemy gdzie razem wyskoczyć.-oznajmiłam.
- Czyli .? - spytał.
- O ! wesołe miasteczko ! - odezwał się Harry.
- Mi pasuje .- odpowiedziałam z Caroline.
- No to jesteśmy umówieni .- Niall się do mnie uśmiechnął.. tak ciepło .. To było miłe uczucie.
-Ej , Liam .- powiedziałam.
- Tak Sophie . ? - Zabierz jutro Danielle .
- Serio . ?
- No pewnie .! - Chętnie ją poznam , wydaje się być , miła i ciepła.
- No ok , w porządku ucieszy się dzięki . - Podszedł , i pocałował mnie w policzek. Znamy się dopiero od paru godzin , a już zachoowujemy się jak najlepsi przyjaciele , to fajne .
- Louis , też zaproś Elke . - odparłam.
- Wolałbym nie .. - Nagle posmutniał Lou .
- Coś się stało .. ? - spytałam.
- Sophie .. jesteś kochana , że tak się martwisz .. Ale wolałbym o tym nie mówić..
- W porządku .. Ale cokolwiek się stało , masz nas Lou.! - Uśmiechnęłam się .
- Dzięki .. - Uśmiechnął się Lou.
Prawie dochodziliśmy do naszego budynku .
- Eleonor zerwała z nim , dla innego typa . - szepnął mi na ucho Niall.
- Nie ma serca , Lou jest świetny ..
- Widać , leciała na kasę..- oznajmił.
Cały czas do siebie szeptaliśmy.
- A chłopaki .. - Mówiłam już normalnie.
Zwrócili na mnie uwagę.
Cokolwiek o nas myślicie .. My z Caroline bardzo was polubiłyśmy ... i serio , my nie lecimy na kasę , ani nic takiego  .. - powiedziałam.
- Sophie .. głuptasie . - Odparł Harry.
My poznajemy po tym ludzi . i Serio , my was też bardzo polubiłyśmy , aż chyba za bardzo .. Aż , nie chcę mi się z wami żegnać ..- Zrobił smutną minę Harry .
- Cieszę się . I to bardzo ..-odpowiedziałam.
- No to tu . - powiedziała Caroline .
To do widzenia chłopcy . - Pożegnaliśmy się , przytuleniem.
- To do jutra tak . ? - Spytał Zayn.
- Na pewno.- odparłam.
- Przyjedziemy po was . - Powiedział Niall.
- W porządku .
- Jutro zadzwonie . - Dopowiedział jeszcze Niall.
Uśmiechnęłam się . - Pa , chłopaki .
Zayn wysłał mi buziaka By zrobić Niallowi na złość , bo puścił mi oko.Po czym Niall szturchnął go .
Wszyscy się zaśmiali.
- To dla Nialla. ! - krzyknęłam koło budynku. Wysłałam mu , buziaka  i zrobiłam serce z rąk .
Niall , to powtórzył , i zarumienił się.
 Weszłam z Caroline do mieszkania , i pierwsze co żucilam się na łożku .
- jezu .! - To był świetny wieczór..
- Niewiarygodny .. - odparła Caroline leżąc koło mnie.
Ty młoda , widziałam jak obściskiwałaś się z Lou .
- No wiem .. - zaśmiała się.
- Twoje marzenie się spełnia .- odparłam.
- No taak .! A ty jak tam z Niallem ..
- Wiesz .. Niall , jest świeny opiekuńczy i wgl ..
Ale na razie nie robię tego pierwszego kroku .. Bo boje się , że to tylko zauroczenie .. I , że potem się rozmyśle .. Ale dobra . - powiedziałam.
Idę się ubrać w pidżamę , bo jestem padnięta..
- Uda wam się , zobaczysz..No , ja też już idę , pójdę jeszcze zmyć makijaż.
- To dobranoc młoda.- powidziałam , przykrywając się kołdrą.
- I nawzajem . - odpowiedziała.
Wieczór był przecudny , nie do wiary .. my . ? zwykłe dziewczyny z Londynu , zaprzyjaźniły się z chłopakami z 1D ? .. Coś pięknego .. Do tego idę , się jutro z nimi spotkać.A wieczorem czyżby randka z Nillem Horanem .? ♥

piątek, 14 września 2012

Chaper 1. // Czyli imagiin nr 1 .:))

Cały wieczór siedziałam z Caroline , oglądając telewizje , i nabijając się z ludzi, pchałyśmy w siebie , chipsy , i popcorn. Caroline jak zwykle siedziała na laptopie , czytając o tych '' swoich '' chłopcach z One Direction..
- Caroline , i tak ich nigdy nie poznasz .. - odparłam.
- Daj spokój..kiedyś na pewno.-powiedziała wkładając rękę do pustej miski po popcornie.
Skończył się . Patrząc na siebie równo powiedziałyśmy papier,kamień,nożyce .!
Wypadło na mnie . Poszłam do kuchni , popcorn już się prażył.A ja w tej chwili , robiłam nam jeszcze parę kanapek z Nutellą.Usłyszałam krzyki z pokoju.Rzuciłam nuż na blat i pobiegłam do pokoju.
- Jezuu ! Caroline co ci ?! - krzyknęłam .
- Nie , to nie do wiary.. - Oczy się jej świeciły i cała się trzęsła.
- No powiedz , kurcze , co się stało ! - Krzyknęłam , siadając obok niej.
- Kojarzysz Nialla , z 1D , nie . ? - spytała.
- No tak ..
Caroline grzebała coś jeszcze , w laptopie.
Wyprawia , on otwartą imprezę urodzinową.! - Zaczęła krzyczeć.
- Więc..? - Bałam się spytać.
- Więc?! - krzyknęła . Więc mamy godzinę , na przygotowanie się . Impreza , zaczyna się o 22:00.
- Grr ..! I oczywiście muszę iść? - spytałam.W sumie , z całego 1D , najbardziej lubiłam Nialla , był słodki , i nieśmiały.W sumie gdzieś , tam ucieszyłam się , że idziemy.
- No pewnie .! - Jej , strasznie się ciesze . Nie możliwe . Szybko idź się szykować , obydwie pobiegłyśmy do swojego pokoju.
- Za pół godziny widzimy się gotowe w salonie.-krzyknęła z pokoju Caroline.
- Ok.-Od krzynęłam.
Ustałam przed szafą / Impreza była , normalna  , nie jakaś ekskluzywna . Ale nadal nie wiedziałam co ubrać..
W końcu zdecydowałam się na to .: KLIK .Nadeszła pora , już wyjść.
- Sophie .! - krzyknęła Caroline.
- No?
- Gotowa . ?! - To wychodzimy.
Ustałyśmy osłupione , przed sobą .
- Wow.! Sophie , świetnie wyglądasz . !
- Dziękuję. ! Ale o Tobie nie w spomne . Louis jest twój ! .
Caroline była ubrana w .: Klik .
Byłyśmy gotowe . Przez całą drogę gadałyśmy , byłyśmy strasznie podekscytowane..
Doszłyśmy do dużego klubu , nie byłam w nim jeszcze.
Zdawało mi się , że będzie więcej ludzi . Było z co najmniej 100 osób. Weszłyśmy bez problemu .
- To gdzie idzimey .? - zapytałam.
- Chodźmy poszukać chłopakłów..
Pochodziłyśmy i bez problemu ich znalazłyśmy .
- Czeeść . ! - zawsze pewna siebie Caroline , podeszła do nich .
- o ! Dzień Dobry .. - powiedział Harry .
- Jak tam . ? - zaczęła rozmowe Caroline.
Zauważyłam Nialla . Uśmiechnął się do mnie czule , a ja to odwzajemniłam.
- Heej . - Podszedł do mnie blondyn .
- o , Hej solenizancie.! - Jestem Sophie .
- Miło mi ! - Obioł mnie przyjacielsko .
- Ja jestem Niall.-opowiedział.
- Tak .. wiem , nie trudno się domyślić.
Uśmiechnął się.
- Napijesz się czegoś . ? - zapytał.
- Chętnie .. poproszę.-odpowiedziałam.
- Truskawkowe Mohito ?
- Pewnie..
Wzięliśmy drinki , i poszliśmy się przejść , na dwór , w klubie nie było nic słychać.Pożegnałam się z CAroline , która cały czas była w szoku , że tak szybko zakolegowałam się z Naillem Horanem.
- To jak dowiedziałaś się o imprezie . ? - zapytał.
aa , jeszce dzisiaj . Przyjaciółka jest waszą wielką fanką , i znalazła to na internecie.
A to , że lubię Cię najbardziej z zespołu , to nie odmuwiłam.I nie .. Nie podlizuje się ..
Niall się zaśmiał ,
- słodka jesteś.- Więc niestety muszę wziąść od Ciebie nr przykro mi . - Zaśmiał się.
Miał tak swietny akcent .. Cały był .. Ahh . Poprostu ideał i tyle !.
- No , dobrze . - Podałam następujące liczby .
- Zadzwonisz .? - spytałam.
- Juro wieczorem , i zapraszam Cię jutro na kolacje .
- Ale..
- Nie odmawiaj , proszę . - Uśmeichnęła się czule ..
- Dobrze .. - Ucieeszyłam się. A teraz już wracajmy co .? Mam ochotę potańczyć .
Zaśmiał się.
- A ze mną zatańczysz .?- spytał.
- Oczywiście .
Obioł mnie i wróciliśmy , do klubu , oprzetańczyłam z Naillem wszyskie wolne kawałki. Potem Caroline podeszła do nas z chłopakami , i zaczęliśy wspólnie wariować.A potem .? Potem było już tylko lepiej.




Bohaterowie.

Będę pisała imagin z 1D , ale na razie bohaterowie.:

 Sophie Carmlov.(19l.)

Śliczna dziewczyna , z małego miasteczka.Mieszka w Londynie , razem z przyjaciółką Caroline.Miła , zabawna , lecz cicha , i skryta w sobie .

 Caroline Vomer.(18;.)

Mieszka z przyjaciółką w Londynie.Wielka fanka , 1D , najbardziej Lousia Tomlinsona.Dziewczyna przebojowa i pewna siebie.


Zayn Malik (19l.)

Nieziemsko przystojny muzułmanin. Uważany za tym Bad Boy'a.Ma cudowną dziewczynę Perrie Edwards , która również , jest w zespole Little Mix.♥









 Liam Payne (20l.)

Słodki brune , najbardziej odpowiedzialny z całego zespołu.
Ma dziewczyne Danielle Peazer ( tancerke ) która bardzo kocha.♥
Louis Tomlinson (21.)

Chłopak niesamowicie zabawny , dowcipny i pewny siebie . Najstarszy lecz , jest uważany za '' najgłupszego '' w zespole . Ma dziewczynę Eleonor Calder.♥





Niall Horan (19l.)

Śliczny Irlandczyk , świetny gitarzysta . W tej chwili samotny . Zabawny , lecz dość schowany w sobie.♥














Harry Styles (18l.)

Słodki , śliczny chłopak.Świetne włosy , ślcizne zielonkawe oczy.Ma bzika na punkcie kotów.W tej 
chwili również samotny.♥











                                      
Shirley Morgans (19l.)Dalsza przyjaciółka dziewczyn.Przeprowadziła się z Szwajcarii do Londynu , w sprawach osobistych i zawodowych.Jest sympatyczna i miła.Od wielu lat rywalizuje z Caroline .