Niall oznajmił mi , że idzie do sklepu nocnego , bo zabrakło alkoholu , ustałam koło mini baru popijając truskawkowe mohito . Nagle , zaczął się do mnie przybliżać , jakiś wysoki blondyn w lokach, miał około dziewiętnaście lat.
- Cześć mała , jesteś wolna . ? - odparł nonszalancko .
- Żadna , mała i mam chłopaka . - odparłam do blondyna.
- A może , zostawisz go co . ? Dla mnie . - odparł uśmiechnięty .
- Nie , nie zostawię go , zostaw mnie . - odparłam zdenerwowana .
- Daj spokój , chodź . - złapał mnie za tyłek .
- Nie dotykaj mnie . ! - krzyknęłam .
W tej chwili , Harry podbiegł do chłopaka . Złapał za koszulkę i oparł o ścianę .
- Nie dotykaj jej . ! rozumiesz .?! - zaczął krzyczeć Harry.
- Ooo. jej chłopaczek przybiegł jak miło . - popchnął Harrego.
- Nie przyjaciel . - uśmiechnął się wrednie Harry .
Ale jej chłopaczek nie długo wróci , więc radzę ci opuścić to mieszkanie . - Harry , przybliżał się do niego z pięściami . Stałam obok przerażona . Pobiegłam szybko po Liama , który doskonale radził sobie w takich sytuacjach . Liam szybko ze mną pobiegł , jednak gdy zdążyliśmy przybiec , Harry zdążył pobić się z tym chłopakiem . Zayn i Louis , wynieśli chłopaka , ja zajęłam się Harrym.Loczek siedział na dużej sofie , z rozbitym okiem i nosem , jednak Harry nieźle okładał chłopaka z tego co słyszałam.
Wzięłam szybko , apteczkę i pobiegłam do Harrego.
- Harry .. boże , co on Ci zrobił . - złapałam się za czoło .
- Daj spokój , miałem pozwolić by ten koleś , zarywał do mojej przyjaciółki , wykluczone . - uśmiechnął się.
Pocałowałam Harrego w policzek.
- Dziękuję Ci . - odparłam.
- Nie ma sprawy . - powiedział.
Wyjęłam z apteczki , wacik i wodę utlenioną , powoli przykładałam okład , do rany Harrego .
- Ałć .. - odparł , zaciskając zęby.
- Przepraszam , muszę ci to oczyścić , inaczej dostanie się zakarzenie . - odpowiedziałam.
Wiesz co , chodź do pokoju , tu jest za głośno .
Poszłam z Harrym na górę , zaraz potem wpadł przerażony Niall , który nie widział o zaistniałej sytuacji .
- Jestem . - wbiegł zdyszany Niall . Zaraz po nim , przyszła Shirley.
Ten kretyn się do Ciebie dobierał . - spytał Harry .
- No tak , próbowałam go wygonić , nie wiem co by było gdyby nie nasz Harry . - uśmiechnęłam się.
- Dzięki wielkie , Harry , jestem twoim dłużnikiem . - złapał Harrego za ramię .
- Weź przestań , Sophie to moja przyjaciółka , zrobił byś to samo , dla Shirley . - odpowiedział .
Przykleiłam Harremu , plaster na czoło , zeszliśmy na dół.
Kiedy schodziłam na dół , Niall złapał mnie za rękę .
Objął mnie i powiedział . ;
- Przepraszam , że nie było mnie wtedy kiedy mnie potrzebowałaś . - odparł .
- Niall , za co ty kochany przepraszasz.Skąd mogłeś wiedzieć , że to się stanie , hm .? - Pocałowałam go .
- Całe , szczęście , że Harry był w pobliżu . - uśmiechnął się . Złapał mnie za rękę i zeszliśmy na dół.
Reszta wieczoru wypadła dobrze , dużo tańczyłam z Niallem , przede wszystkim wolne kawałki , jeden raz zatańczyłam z Harrym , przy wolnej piosence . Pod koniec zaśpiewaliśmy , naszemu Zaynowi sto lat.Goście wyszli , przed drugą w nocy . Wszyscy usiedliśmy na sofie .
- No to kochani impreza się udała . - odparł Zayn z uśmiechem.
- Tak chociaż , początek . Bo jakiś palant dobierał się do Sophie . - odparł .
- Spokojnie Niall . - złapałam go za rękę .
Nagle mnie olśniło .
- Jezu .. słuchajcie .. wiem kim był ten chłopak .. - Kiedy powiedziałam im kto to , Niall był gotowy do niego jechać .
Super <3
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ! I masz dla kogo pisać nie tylko dla koleżanek :) Nie mogę się doczekać następnego rozdziału :)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny ! :D
OdpowiedzUsuńSuper . ! Ej no pliss daj kolejny . Nie tylko tw koleżanki czuytają ale my tez. Możesz to zobaczyć po liczbie wyświetleń danego postu :)
OdpowiedzUsuń