piątek, 16 listopada 2012

Chapter 31 . ♥ + Zabijecie mnie . ;___;

Dziewczyny napiszę tą dalszą część , ale będzie dosyć krótka , po przedtem źle się czułam , a teraz jest dość póżno .:c / kocham was xxx.
________________________________________________________________________________

Po nocnych wygłupach z moim ukochanych , dogoniliśmy godzinę dwudziestą trzecią .Postanowiliśmy się położyć . Następnego dnia obudziło mnie dzwonienie telefonu .  Odkleiłam się od Nialla i szybko złapałam za telefon , przy okazji spojrzałam na godzinę , dwunasta pięćdziesiąt , no nieźle nam się spało ! . Na telefonie wyświetlił się numer telefonu mojej mamy . - Odebrałam komórkę , spojrzałam na Nialla już nie spał .
- Tak , halo mamo .? - spytałam.
- Cześć córciu ! . Przepraszam , że prędzej nie dzwoniłam , ale miałam dużo na głowię . W ten piątek , będziemy w Londynie , i chcielibyśmy poznać twojego ukochanego . Jak mu na imię .? '' Nijal '' . - Tak no .. '' Nijal '' , to może wpadniesz z '' Nijalem '' do nas do domu w Londynie .? - spytała mama.
- Mamo . Tak się cieszę , że zadzwoniłaś , stęskniłam się . I tak bardzo chętnie przyjdę z Niallem , mamo z Niallem , nie '' Nijalem ''. - zaśmiałam się.
- Oh , tak przepraszam córciu . Miałam popsuty głośnik z telefonie , więc Niall , wszystko słyszał i nieźle się uśmiał . - To jak dziś po południu wam pasuję .? - spytała . - Tak , mhm pewnie . - odpowiedziałam.
- To czekam , buziaki . - No pa Kiedy odłożyłam telefon , razem śmialiśmy się jak opętani . Ułorzyłam się koło Nialla .
- No '' Nijalu '' , to idziemy dziś do moich rodziców . - westchnęłam , a on pocałował mnie w głowę .
- Chętnie ich poznam . - oznajmił z uśmiechem.
- Nie masz wyboru , oni by Ci nie odpuścili . - zaśmiałam się . W pewnej chwili , do pokoju wparowali chłopcy a kto .? oczywiste , wieczne dzieci . - Zayn i Loui . Wskoczyli na łóżko .
- To co dziś robimy . ? - spytał Louis.
Może zaliczymy jakiś klub .?
- Louis , ja nie ..
- O ! o ! , a może , do kina ponoć dobry film grają .? - odparł szybko.
- Louis , my nie możemy bo ..
- Albo wiecie co !? o tak już wiem , Nando..- nie dokończył.
- Louis .! - krzyknął Niall.
Wysłuchaj mnie .
- Nie możemy dzisiaj nigdzie iść , idę z Sophie spotkać się z jej rodzicami . - powiedział.
- Oh , rozumiem . - uśmiechnął się.
Uważaj na niego Sophie , jest nie przewidywalny . - Śmiał się zabawnie Loui.
- Zachowujesz się jak człowiek z ADHD . - oznajmił mu Niall.
Śmiałam się jak głupia .
- Jeny , z kim ja mieszkam . - zaśmiałam się i wstałam z łóżka.
Chciałam wyjść z pokoju kiedy Louis złapał mnie za rękę .
- Gdzie idziesz . ? -spytał .
- Do łazienki .. - oznajmiłam.
- Uważaj na siebie , niech moc będzie z Tobą . ! - krzyknął .
Puknęłam się w czoło.
- Loui .. weź może  , coś na główkę , co .? - odparłam z uśmiechem , i wyszłam z pokoju.
Idąc do łazienki , przeszłam koło pokoju Harr'ego i Shirely .
- Siemka . - powiedziałam , stojąc w progu .
- Heeeeeeeeeeeeej.-ziewnął Harry .
Już nie śpisz . ?
- Nie , nie śpię . Obudził mnie telefon i te dwa czuby wparowali nam do pokoju . - zaśmiałam się.
- Oni nie wiedzą co to kultura . - uśmiechnął się .
- Zauważyłam . Dobra ja spadam na dół . - odparłam i weszłam do łazienki.
Wzięłam poranny prysznic , ubrałam brązowe rurki , jeansową koszulę , do tego kremowe koturny . Włosy , związałam w koka.Wróciłam do sypialni , Niall się ubierał . Po ubraniu sie wyglądał tak . :--------------------------------------------- > - Jak ja uwielbiam Cię w tym wydaniu . - powiedziałam , przytulając się do niego . Uśmiechnął się słodko i lekko pocałował moje usta .
___________________________________________

Nom .;x Mówiłam , że będzie krótkie , i wyjdzie dupnie .;cc
Ale chociaż coś napisałam . :) Jutro wątpię , że coś napiszę bo idę do przyjaciółki na urodziny . :) ^^ . Pa , directioners , kocham was .xxxx

1 komentarz: