sobota, 30 marca 2013

Chapter XI.

W środku nocy , zrobiło się potwornie zimno . Do tego , cały czas czułam , że krople wody spływają po moim ciele . Spojrzałam w górę . Tak myślałam ... dach mi przecieka . Sąsiad mnie zalał , w jego domu mieszka jego córeczka - rozwydrzona małolata , która sprowadza codziennie znajomych . Pewnie , impreza się przeciągnęła.
-Jezusie . - złapałam się za czoło . Wstałam z łóżka . - Boże nie .. - woda była , powyżej kostek . Złapałam siwy sweter , ubrałam buty i zaspana , miałam zamiar odwiedzić sąsiadkę .
Zamknęłam drzwi , i pośpiesznie weszłam na drugie piętro . Pukał zawzięcie . Nikt nie otworzył . Zaczęłam dzwonić dzwonkiem . Na nic - nikt nie otwierał drzwi . 
Pobiegłam z powrotem do mieszkania . Jeszcze gorzej... Z szafy wyjęłam dużą torbę - pakowałam w nią najpotrzebniejsze rzeczy czyli : Ostatnie 40$ , szczotkę do zębów , mydło , szampon , bieliznę i ubrania . Pośpiesznie wciągnęłam brązowe spodnie i kolorowy sweter w paski . Spojrzałam na zegarek - 03:43 . Założyłam siwą skarpetę na głowę . Kiedy wychodziłam z mieszkania , woda sięgała już prawie połowy łóżka . Zdaję mi się , że zapomnieli zakręcić kran lub coś w tym stylu . Dobra to idę - Oby Harry się na mnie nie złościł .

*~* 

- Idź. - odparłem do Harry'ego , który leżał obok mnie . 
- Gdzie iść?
- Na dół . Drzwi . - mamrotałem .
- Cholera Louis , co drzwi! - krzyknął . 
- Ktoś puka , idź i otwórz. - odparłem , już bardziej wyraźnie . Boże , kto o czwartej nad ranem od nas chce ? 
Wstałem za moim chłopakiem , ciekawość za bardzo mnie zżerała . Harry otworzył drzwi . Przemoknięta i zmarznięta Jade w nich wstała . 
- Witaj Harry. - otrzepała grzywkę ze śniegu . - I Louis . - dodała uśmiechając się .
- Co się stało ? - zapytałem . - Na dworze jest , z jakieś -5 stopni , wejdź . - Złapałem ją za rękę , wprowadzając Jade do środka . Wystraszona rzuciła Harremu krótkie spojrzenie . Trzasnął drzwiami . 
- Idziesz na górę ? - zapytałem , idąc kawałek w stronę Harry'ego . 
- Nie siedź z nią długo , proszę . Jeśli będzie musiała zostać . - westchnął . - Ułóż jej na kanapie . - pogładził mnie po ramieniu , uśmiechając się dość niepewnie . Szedł na górę , dopóki i pociągnąłem go za rękę . 
- Nie martw się. - pocałowałem go przeciągle . Oderwałem się od jego warg , Harry otworzył oczy . Oblizał delikatnie górną wargę . 
- Kocham Cię. - wyszeptał . 
- I ja Ciebie , teraz idź na górę . Niedługo przyjdę Culry. - wytknąłem mu język . Chłopak zachichotał i poszedł na górę . Wróciłem do Jade , która już usypiała na kanapie . 

- Super , że się wam układa. - odparłam , widząc uśmiechniętego Louisa .
- Tak , jest naprawdę dobrze. Mam nadzieję , że między nami ...
- Jest okej . Jak najbardziej. - odparłam . 
- Mów co się stało . - usiadł się bliżej .
- Sąsiadka mnie zalała , kiedy się obudziłam woda była do kostek . Jak wychodziłam , dosięgała już połowa łóżka . 
- To straszne . Miałam ubezpieczone mieszkanie ? 
- Nie. Po co miałam to małe , bezwartościowe mieszkanie zabezpieczać ? 
- Zostań u nas. - powiedział Louis . - Miałam nadzieję , że to zaproponouje .
- A Harry ?
- Przekonam go . - uśmiechnął się żartobliwie . 
- Kochany jesteś . - rzuciłam mu się na szyję .

- Ekhm ... Co ty robisz ? - Jade dyskretnie odpinała moje guziki od nocnej koszuli . 
- Proszę Cię , odpuść. - Przybliżyła się bliżej . Czuć było od niej alkohol .
- Piłaś . - oddaliłem się . - Nie rób czegoś , czego będziesz potem żałować. - odparłem. 
Westchnąłem . 
- Wracam do Harry'ego . - W chwili kiedy szedłem do schodach spotkałem Niall'era .
- Słyszałem Jade? - zaświeciły mu się oczy .
- Idź! Jest twoja. - machnąłem ręką .
- Jaj! - zbiegł na dół . - Heej Jade . - przysunął się bliżej dziewczyny .

Wszedłem do sypialni . Harry już smacznie spał . Można było to wywnioskować słysząc chrapanie . Pocałowałem jego policzek , kładąc się tuż obok niego. 
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kuuuuunieec . ^^ ♥ - Proszę o szczerą opinię w komentarzu.:)

3 komentarze:

  1. awww Larry *__*
    zajebisty rozdział :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Pisz następny rozdział ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział :D Biedna Katy. A Niall hahhaha Bez komentarza xd : ) Czeka na next :*

    OdpowiedzUsuń