* Oczami Nialla . *
Pierwszy raz , tak szczerze rozmawiałem z moją dziewczyną . Brakowało mi takiej osoby , kiedy widziałem jak chłopcy flirtują z tuzinami dziewczyn , ja czekałem na tę jedyną , w końcu się doczekałem . Sophie jest dla mnie wszystkim , nie mówię tego od tak sobie , serio jest dla mnie bardzo ważna .
*Sytuacja normalna.*
- Jestem szczęśliwa . - zaczęłam .
Nigdy w całym moim życiu nie czułam się tak dobrze , a ty . ? - spytałam Nialla .
- Ja . ? - Niall czule mnie przytulił .
Ja czuję się znakomicie .
- Tak , że mógłbyś palcem dotknąć nieba . ? - zapytałam.
- Nie , nie tak .. - odparł.
- Jak to nie tak . ? .. - parsknęłam.
- O wiele , wyżej co najmniej trzy metry nad niebem , oczywiście dzięki Tobie.-pocałował mnie w głowę .
- Jesteś , pewien , że dzięki mnie . ? - spytałam .
- Mhmm , jestem pewny . - odparł uśmiechnięty .
Po czym zaczęliśmy nie spodziewanie się całować , to było zabawne . Niall po prostu przyciągnął mnie do siebie i tak się zaczęło . Trwało by o dłużej gdyby Harry nam nie przerwał .
- Siema , zakochańce . - odparł Harry .
- Cześć , mężu . - zaśmiał się Niall.
- Pff , chciałbyś , Shirley nie twój . - zaśmiali się .
- Dobra , tak na poważnie . Temu głupkowi Louisowi się nudzi i chce mu się iść do kina , na horror . pyta się czy idziecie , z nami . ? - spytał uśmiechnięty Harry.
Spojrzałam na Nialla .
- Tsa , mogę iść . - uśmiechnęłam się .
- No to się zbieramy . - odparł Niall.
Byłam gotowa po 30 minutach , jak zwykle byłam ostatnia , co wkurzyło Louisa.
- Na boga . ! Ile , można malować oczy . - krzyknął zabawnie Loui.
- Przepraszam , zdziwiłbyś się , że dłuugo . - odparłam z uśmiechem .
- Dla Nialla . ? - spytał Loui.
- Tak , dla Nialla . - zaśmiałam się , po czym pocałowałam go w policzek.
- Idiots , po prostu idiots everyone . - wszyscy równo się zaśmialiśmy .
Smialiśmy się z tego jeszcze przez pół drogi do kina . W końcu dotarliśmy . Zaraz poszłam z Niallem , kupić coś do jedzenia . Kupiliśmy dwa opakowania '' nachos '' , oraz duży popcorn , do tego dwie średnio cole , do picia . Film się zaczął , postanowiliśmy pójść na . '' Paranormal activity 4 '' , ponoć bardzo dobry film , i polecany przez wielu . Cały czas chowałam się w bluzę Nialla , a ten śmiał się ze mnie . Po dwóch godzinach cierpienia , wyszliśmy z sali .
- Nigdy więcej nie idę z wami do kina . ! szczególnie na horror . - zaśmiałam się . Niall skrzyżował nasze palce .
- Nie był taki straszny , Sophie , a wogóle , taki mężczyzna przy twoim boku , to wogóle , raar . - zaśmiał się Harry . Po nim zaraz wszyscy wpadli śmiech .
- Harry , lamo . - Niall złapał się za czoło i zaśmiał przy okazji .
- Boże .. gdzie ja trafiłam . - zaśmialiśmy się . Wyszliśmy z sali .
Kiedy przechodziliśmy przez wieczorny Menchester , natknęliśmy się na nowo otwartą '' Chińską knajpkę ''.
Postanowiliśmy wpaść . Usiedliśmy przy największym stoliku . Ja , Zayn i Harry , zamówiliśmy sobie Sushi , reszta postawiła na sajgonki i chinszczyznę . Kiedy kelnerka przyniosła zamówienia , Zayn od razu zaczął flirować , Harry już wpadał śmiech , Niall tłumaczył mi , że zawszę gdy chodzą do nowej knajpki , Zayn '' zarywa '' , do wszystkich kelnerek , dla zabawy .
- Bolało Cię . ? - zaczął Zayn .
- Słucham . ? Co miało mnie boleć . ? O co panu chodzi . ? - spytała , ostro .
- No czy bolało Cię jak spadłaś z nieba . - odparł wreszcie , już nie wytrzymując ze śmiechu . Louis i Harry , wypluli , napój ze śmiechu , a ja dławiłam się jedzeniem.
- Nie śmieszą , mnie pana flirty , żegnam i życzę smacznego .- kelnerka odeszła .
- No , ta restauracja zaliczona . ! - krzyknął Zayn , ze śmiechem .
- Wy , jesteście niedorozwinięci . - zaśmiałam się .
- Popieram . ! - dodała Danielle .
Skończyliśmy jeść , wyszliśmy z restauracji . Usiedliśmy się na pobliską ławkę koło klubu i tak spędziliśmy miło oraz bardzo zabawnie wieczór .
Czekam na następny ♥
OdpowiedzUsuń