sobota, 3 listopada 2012

Chapter 25 . ♥

W czasie czytania włącz to . . //
Zayn podał loczkowi bukiet czerwonych róż . Harry zawołał Shirley na scenę . Zszokowana na nią weszła . Harry uklęknął , fanki momentalnie ucichły . Było wiadomo o co chodzi . Shirley , stała jak osłupiona , Harry wyjął z kieszeni czerwone małe pudełko .
- Chciałem , tak .. na koncercie by pokazać wszystkim , że naprawdę mi na Tobie zależy .. więc zostaniesz moją żoną . ? - spytał z uśmiechem .
Shirley już cała we łzach , odpowiedziała stanowczo tak . Rzuciła się na Harrego .
Niall widział , że płaczę zawołał mnie na scenę . Podeszłam do blondyna , a Niall mocno mnie przytulił .
- To było piękne .. - powiedziałam do Harrego . A ten szczerze się uśmiechnął .
Chłopcy kazali zostać nam na scenie  . Niall nie chciał być gorszy i zadedykował mi ich nową piosenkę . '' Little Things '' . To było słodkie , widziałam po nim , że było mu wstyd przy mnie , że Harry oświadczył się z Shirley , ale wiele razy obiecywał mi , że będziemy małżeństwem , jednak jeszcze nie jest na to gotowy , doskonale go rozumiałam niczego od niego nie wymagam , prócz tego , że zawsze mam być obok mnie .
Zeszliśmy ze sceny , Shirley i Harry jeszcze bardziej stali się nie rozłączni .
Weszliśmy do samochodu .
- No stary , szybki jesteś . - Zaśmiał się Louis .
Harry nie pewnie się uśmiechnął .
- Bardzo wam gratuluję . - uśmiechnęłam się .
- Też Ci się wkrótce oświadcze , zobaczysz . - Pocałował mnie czule Niall.
Chłopcy się zaśmiali .
Wróciliśmy do hotelu , młoda para poszła do swojego pokoju . Ja również poszłam z Niallem .
Wybiła dwudziesta pierwsza . Niall poszedł do łazienki , a ja poszłam przewietrzyć się na balkon .
Niall objął mnie od tyłu .
- Już wkrótce , obiecuję . - powiedzial .
- Niall , spokojnie . Nie rób tego z nienacka , zastanów się , to związek na całe życie . Napewno , chcesz wziąć ślub ze mną . ? - spytałam .
- Jestem pewny , jeszcze nigdy nie kochałem tak żadnej dziewczyny . Uwierz . - odparł uśmiechnięty.
- Wierze . - Odróciłam się do Nialla i musnęłam jego usta .
- Nie mogę się doczekać kiedy , powiem naszym dzieciom , jak się poznaliśmy . - uśmiechnął się .
Zaśmiałam się .
- Świetna opowieść , twoi rodzice poznali się przypadkiem na urodzinach taty .. - parsknęłam .
- Wiesz .. to były moje najlepsze urodziny . - Pocałował mnie . ♥

2 komentarze:

  1. Aż sie popłakałam przy tej muzyce i tym twoim imaginie Czekam na nastepny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Popłakałam się :c
    Ale cudny blog ! :)

    OdpowiedzUsuń