piątek, 30 listopada 2012

Chapter five,♥

Chłopcy mierzyli mnie z góry na dół.
- Wow . - odparł wreszcie Hazza.
Świetnie wyglądasz .. - powiedział.
- Nic nadzwyczajnego .- uśmiechnęłam się.
Jedziemy . ? - zapytałam.
- W drogę . - odparł Zayn.
Wyszliśmy z mieszkania , Harry uprzedził mnie , że przed budynkiem , jest pełno paparazzi i jeszcze więcej fanek.Harry , objął mnie mocno i dyskretnie wyszliśmy tylnym wyjściem , jednak i tam fanki były . Wgramoliliśmy się do samochodu Liama . Siedziałam koło Harr'ego i Louisa.
- Do jakiego klubu się wybieramy . ? - spytałam .
- Ministry of Sound . - powiedział Harry.
- Dobrze wybraliście , mój ulubiony . - uśmiechnęłam się.Dojechaliśmy do klubu , wyszliśmy z samochodu , na szczęście w klubie nie było żadnych fanek . Pedeszliśmy do baru po drinka .
- Czego się napijesz . ? - zapytał Harry.
- Może narazie , cytrynowe mohito . - Harry zamówił i podał mi drinka . Chłopcy już tańczyli z jakimiś dziewczynami na parkiecie - szczególnie Zayn i Niall.
- Zatańczysz . ? - zapytał.
- Ja . ? - Jak na złość puścili wolny kawałek , no to chłopcy będą mieli ubaw.
No dobra . - odparłam.Dokończyłam z Harrym drinka i ruszyliśmy . Zarzuciłam ręcę na jego szyję , a on złapał mnie w pasie.
- Wiesz , że zawsze możesz na mnie liczyć i że zawsze Ci pomogę nie . ? - powiedział uśmiechając się.
- Ja , Ci oferuję to samo i dziękuję . - odpowiedziałam.
- Mam plan , zamieszkaj u nas .. - uśmiechnął się.
- Harry , oszalałeś.Nie jesteśmy parą .. ani nie ma takiej potrzeby . - usmiechnęłąm się.
- No dobra .. ale kiedy już zostaniesz moja rodziną , to obiecaj mi , że u nas zamieszkasz . - powiedział.
-Słowo harcerza . - zaśmiałam się.
- Ty jesteś nie normalna . - zaśmiał się .
- Zdarza się . - odparłam . Piosenka się skończyła , Harry i ja zamówiliśmy jeszcze po jednym drinku . Potańczyliśmy jeszcze przy szybszych kawałkach , z klubu wyszliśmy po trzech godzinach . W sumie , to Harry nie był '' aż tak '' pijany , więc nie było , aż tak źle.Harry uprosił mnie , abym została na noc . Harry podobał mi się więc nie protestowałam.

1 komentarz: