Jak zwykle samotny poranek . Złapałam za pilota i włączyłam ' 4funtv ' , akurat leciała piosenka chłopców z one Direction - Live while we're young , przynajmniej przyjemnie rozpoczęty poranek . Wstałam z łóżka , skierowałam się do łazienki , po drodze nuciłam ich piosenkę.Zaczęłam myć zęby , spojrzałam na zegarek - dwunasta - trzydzieści . Ubrałam jeansowe shorty , niebieskie conversy i różową bokserkę . Postanowiłam wstąpić na kawę do Starbucks . Zakluczyłam mieszkanie i wyszłam.Założyłam czarne przeciwsłoneczne okulary ,po dziesięciu minutach dotarłam do knajpki.
- Małą latte poproszę . - uśmiechnęłam się do kasjerki.
- Się robi . - odparła .
Usiadłam przy stoliku grzebałam coś w telefonie . Moje zamówienie ,podeszłam do lady i zapłaciłam . Wróciłam na poprzednie miejsce.Napiłam się kawy i znów zaczęłam grzebać w telefonie.
- Mogę się dosiąść . ? - zapytał jakiś chłopak.
- Pewnie . - odparłam nie patrząc nawet na chłopaka .
Podniosłam wzrok . Chwila .. przecież to .. tak to chłopak z One Direction . - Harry . !
- Ty jesteś Harry tak . ? - spytałam , uśmiechając się nie śmiało.
- Tak , tak Harry Styles , też chcesz zdjęcie czy autograf . ? - powiedział zrezygnowany .
- Nie , nie trzeba .. chciałam się upewnić . - odparłam.
- Ah tak . Wybacz , słyszę milion razy dziennie te słowa . - zaśmiał się.
- Rozumiem , miliony nastolatek za wami szaleje . - powiedziałam biorąc łyk kawy .
Fajnie nam się gadało , nie przypuszczałam , że Harry prywatnie jest taki ..
- Em .. dałabyś numer . ? - spytał nieśmiało . Motyle w brzuchu wariowały , przecież Harry od początku mi się podobał.
- Chcesz się spotkać tak .? - odgarnęłam włosy.
- mhm . - przygryzł wargę .
To co . ? dziś wieczorem Ci odpowiada . ? U nas w domu . ? - zapytał .
- Jak to u nas . ? - zaśmiałam się.
- Zapomniałaś . ? W zespole jest jeszcze czterech chłopaków . - odparł .
- No tak , pewnie odpowiada mi . - uśmeichnęłam się.
Na karteczce napisałam mu numer telefonu i adres zamieszkania .
- Przyjadę po Ciebie . - uśmiechnął się.
- Będę czekać . - usmeichnęłam się nie pewnie.
- Narazie . - powiedział wychodząc z knajpki .
- Do zobaczenia . - odparłam.
Chłopak pomachał mi jeszcze przez szybę .
Nie byłam pewna czy dobrze zrobiłam umawiając się z nim , słyszałam dużo plotek o nim , że to flirciarz .
Przekonamy się wieczorem . Dotarłam do domu , przygotowałam sobie ciuchy na później i weszłam na Twittera .Napisałam tweeta . ; Czyżby dziś randka z Harr'ym Stylesem . ? ;) ;
Pod postem tysiąc komentarzy , jak bardzo mi zazdroszczą + komentarz od Harr'ego . ; Nie mogę się doczekać ; Ktoś zapukał do drzwi . Poszłam otworzyć , to mój bliski przyjaciel Chris.
- Siema , młoda . - przytulił mnie .
- Hej . - odpowiedziałam.
Spojrzałam na zegarek .
- Już szesnasta .?! Za dwie godziny przychodzi Harry . - powiedziałam.
- Wychodzisz gdzieś . ? - zapytał .
- Tak , wyobraź sobie na randkę z Harr'ym Stylesem .! - uśmeichnęłam się.
- Jak to nie możesz . ?! - krzyknął Chris.
- Jak to nie mogę . ? Nie jesteśmy parą.- powiedziałam nakładając maskarę.
- A idź , idź sobie do tego pedałka , życzę miłego wieczoru . - uśmiechnął się sztucznie i wyszedł.
Westchnęłam . Ja i Chris nie byliśmy parą , jednak nie jeden raz Chris mowił , że mu się podobam .
Wybiła osiemnasta , cierpliwie czekałam na Harr'ego . Dzwonek do drzwi , to on !
Otworzyłam drzwi , uśmiechnięty Harry patrzył na mnie.
- Pięknie wyglądasz .- powiedział wręczając mi kwiaty , zaraz po tym przytulił mnie .
- Dziękuję , nawzajem . - usmiechnęłam się nie pewnie.
- To jedziemy . ? - spytał.
- No pewnie . - uśmeichnęłam się.
Weszliśmy do porshe , Hazzy .
- Tylko , z góry Cię przepraszam za chłopaków . - wiesz jacy są .
- Zdaję sobie sprawę . - uśmiechnęłam się.
- Chociaż dziś piętek , więc może gdzieś wyjdą . - uśmiechnął się czule , zerkając na mnie .
Dojechaliśmy ,pod ich dom . Był piękny . !
- Zapraszam . - Otworzył mi drzwi .
Nie pewnie weszłam , reszta chłopaków siedziało , na sofie .
- Cześć wam . - uśmiechnęłam się słodko.
- Heeej . - powiedzieli równo . Każdy jeden podszedł , by mnie przytulić .
Rozebrałam , skórzaną kurtkę i zdjęłam buty .
- Proszę siadaj . - uśmiechnął się.
Zrobiłam jak kazał . Usiadłam na kanapie . Harry przygasił światło , zapalił świece . Przyniósł wino , prędzej zrobił pizze , lubiłam to w Harrym , że nie był taki jak reszta . Kolacja w restauracji , spacer po plaży ..
Tylko właśnie tak jak on zrobił.
Usiadł się przy mnie , reszta chłopców poszła na górę .
- Dziękuję , że zgodziłas się na spotkanie . - czule się uśmiechnął .
- To ja dziękuję za zaproszenie . - gadało się nam świetnie , obydwoje mieliśmy uśmiech od ucha do ucha.
Wypiliśmy butelkę wina .
- Wiesz , że zawszę próbuję pocałować dziewczynę na pierwszej randce . - uśmiechnął się łobuzersko .
- Więc . ? - spytałam z uśmiechem.
- Chcesz spróbować . ? - zapytał przygryzając wargę .
- Z chęcią . - uśmiechnęłam się.
Harry powoli przybliżył się do mnie .
- Ha ! mówiłem , mówiłem , że ją pocałuję .! - krzyknął Niall z oddali .
Liam wisisz mi 10 $ . ! - zaśmiał się.
Chłopaki zeszli na dół , jak by nigdy nic .
- Pójdę już . - Speszyłam się , ubrałam buty i kurtkę.
- Odwiozę Cię , poczekaj , Emily .. - powiedział.
- Piłeś , wezmę taksówkę . - uśmiechnęłam się i pocałowałam go w policzek .
Pa . - powiedziałam.
- Jutro zadzwonię . - odparł Hazza.
- W porządku , cześć chłopcy ! - krzyknęłam wychodząc.
- Narazie.-pokiwali mi.
Zamknęłam drzwi .
- Wy idioci ! . - krzyknął Harry.
- Daj spokój Harry , i tak ja wykorzystasz . - zaśmiał się Loui.
- Jesteście podli , do niej czuję coś innego . Nie gadam z wami . - Pobiegłem na górę.
Mam nadzieję , że po tym uda mi się z nią spotkać jutro . - powiedziałem sam do siebie.
Oto pierwszy rozdział . :D Podoba się ? :)
Takkkkkkkkkkk bardzo xd ;]
OdpowiedzUsuńMi się podobaa ! :D
OdpowiedzUsuń