niedziela, 16 grudnia 2012

Chaper eleven . ♥

Louis się na mnie rzucił i razem wpadliśmy do wody. Na plaży było niesamowicie , miałam przeogromne szczęście , że spotkałam wtedy Harr'ego .. mieszkam z chłopcami , czego mi więcej potrzeba ? Teraz mogę powiedzieć , że w pełni jestem szczęśliwa , szczególnie z Harr'ym , kocham go niewyobrażalnie mocno . Po dwóch i pół godziny siedzenia na plaży , wróciliśmy do domu . Gdy dotarliśmy , Liam i Louis przygotowali kolację - Spagetthi , zjadłam  pożegnałam się z chłopakami i poszłam się położyć , pewnie czekałoby mnie z nimi jeszcze wiele atrakcji ale byłam zbyt zmęczona by cokolwiek robić , oczy same mi się zamykały .
O mniej więcej drugiej w nocy , Harry do mnie przyszedł , położył się koło mnie i przykrył resztą kołdry .
- Już jestem kochanie . - wyszeptał mi do ucha ,  i pocałował delikatnie w policzek . Uśmiechnęłam się delikatnie pod nosem , odwróciłam się w stronę Harr'ego i wtuliłam się w niego . Szybko zasnęliśmy.

                                                             * Następnego dnia *
Obudziła mnie piosenka '' Kiss you '' - dzwonek Harr'ego w telefonie , zerwał się z łóżka i podbiegł do stolika na którym leżała jego komórka . Otworzyłam jeszcze zaspane oczy , Harry rozmawiał z jakieś piętnaście minut , musiało to być coś ważnego , skończył rozmawiać , odłożył telefon i usiadł się na łóżku.
Uśmiechnął się do mnie .
- Idziemy na zakupy . - odparł .
- Z jakiej okazji ? - przeciągnęłam się .
- No więc dziś idziesz ze mną i chłopcami na uroczystą kolację , z ludźmi z którymi pracujemy , wiesz będzie Simon Cowell .. nasz menager wiesz , ogólnie dużo ważnych ludzi . - pocałował moja rękę .
- Harry , to ważna kolacja , bo co chcesz mnie wlec ze sobą ? - zapytałam.
- Chcą Cię poznać Paul dużo o Tobie mówił . Oczywiście same dobre rzeczy . - zaśmiał się .
- Wiedzą o tym , że mam iść z wami ? - odrzekłam .
- Jasne , że tak . Nawet sami to zaproponowali . - uśmiechnął się.
I dlatego idziemy za zakupy , nie chodzi o to , że masz złe sukienki , ale ta musi być wyjątkowa . - powiedział. - Dlatego wstawaj mała , i zbieraj się jedziemy na zakupy . - powiedział schodząc na dół .
Spojrzałam na zegarek , wpół do dwunastej , wstałam z łóżka wyjęłam ciuchy z szafy i szłam w stronę łazienki . Nacisnęłam za klamkę , zajęte. Zapukałam.
- Kto jest ? - zapytałam . Po chwili z łazienki wyszedł Harry , już cały wyszykowany , uśmiechnął się do mnie i zszedł na dół . Weszłam do łazienki , wzięłam poranny prysznic , włosy zostawiłam rozpuszczone i ubrałam to . ; KLIK . Zeszłam na dół , przywitałam się z chłopakami nie mieliśmy już czasu aby cokolwiek zjeść czy wypić , Liam po drodze kupił po kawie . Aby było szybciej wsiedliśmy do samochodu Louisa , wylądowaliśmy przed najdroższym sklepiem w Londynie . Wysiadłam z samochodu .
- Harry zwariowałeś ? Nie mam tyle pieniędzy by ubierać się w takich sklepach . - powiedziałam.
Harry mnie objął .
- Jak dobrze , że masz chłopaka z One Direction , ja ci kupię te sukienkę długo ode mnie nic nie dostałaś .- odparł. Weszliśmy do sklepu , najlepszy w jakim kolwiek byłam , a sukienki były cudne . Przeglądałam , wszystkie po kolei , trudno było wybrać , Harry znalazł odpowiednią .
- A ta ? - uśmiechnął się .
- Przecudna . - przyłożyłam ją sobie . Spojrzałam na cenę , 1000$ .
- Harry , nie .. - odwiesiłam sukienkę .
- Nie podoba Ci się ? - zapytał .
- Jest piękna , ale jej cena .. - odparłam.
- Emily , bierz tą sukienkę i idź przynieś . Nie martw się ceną . - pocałował mnie . Poszłam do przebieralni , taki właśnie był Harry , uparty , było mi głupio , że tyle wyda na sukienkę , ale trzeba było przyznać była cudna . Przejrzałam się w lustrze , było naprawdę , ładnie i elegancko w sam raz na taką kolację .
- Harry ! - krzyknęłam , aby podszedł do przebieralni .
- Idę . - odrzekł , odsłonił zasłonę , zmierzył mnie z góry na dół.
- Emily ... Przepięknie . - podszedł do mnie aby pocałować .
Dobra przebierz się i chodź do kasy . - uśmiechnął się . Przytaknęłam , szybko się przebrałam i podeszłam do Harr'ego złapał mnie za rękę . Podeszliśmy do kasy , Harry płacił .
- Masz wszystkie dodatki , piękna . - zapytał.
- Tak , tak . - odparłam.
- Emily . ? - spojrzałam na mnie .
- Harry , na pewno . - pocałowałam go w policzek . Wyszliśmy ze sklepu i skierowaliśmy się do auta .
- Dziękuję Ci . - pocałowałam go .
Ale źle się czuję , że kupiłeś mi tak drogą sukienkę . - spuściłam głowę .
- Ej , ej mała . - złapał mnie za brodę.
To jest prezent tak ? - pocałował mnie czule .
- Niech Ci będzie , ale na pewno się odwdzięczę . - uśmiechnęłam się.
- Już możesz się czymś odwdzięczyć . - przygryzł wargę .
- Czym ? - zaśmiałam się . Przybliżył się do mnie i zaczął dawać pojedyncze pocałunki . Przestaliśmy kiedy chłopcy weszli do auta .
- Wszystko kupione . ? - zapytał Liam .
- Tak , pewnie . - odparłam.
- A  , Emily ten naszyjnik jest naprawdę ładny , pomyślałem , że Ci się spodoba . - podał mi go Niall.
- Dziękuję jest naprawdę śliczny . - pocałowałam blondyna w policzek . Harry groźnie spojrzał się na Nialla , nawzajem mierzyli się tym wzrokiem . Nie wiedziałam o co im chodziło , pozostawiłam tą sprawę . Dojechaliśmy do domu , była godzina czternasta , przebraliśmy się w ciuchy domowe . Usiadłam koło Harr'ego na kanapie , coś mi nie pasowało chciałam z nim porozmawiać na poważnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz