niedziela, 16 grudnia 2012

Chapter twelve -.- .

Usiadłam koło Harr'ego.
- Mów o co chodzi . - powiedziałam władczo.
- o nic . - odpowiedział wkurzony .
- Harry , mów chodzi o Niall'a prawda ? - zapytałam.
O co Ci chodzi , jesteś zły ? zazdrosny .. - odparłam.
- Tak ! On Cię ewidentnie podrywa , podobasz mu się to widać . - krzyknął .
A ty jakoś nie protestujesz . - uśmiechnął się bezczelnie .
W ogóle po co ja Ci to mówię ?! - pobiegł do pokoju . Harry momentalnie zaczął mnie od siebie odpychać . Sama nie wiedziałam czy iść na tą durną kolację . A Nialla traktowałam jako brata , nie jak kogoś bliższego . Czułam się zraniona przez Harr'ego , ale nie chciałam się kłócić . Nagle koło mnie znalazł się Niall , nie chciałam się przejmować Harr'ym kochałam go i wiedziałam swoje , Niall był moim bliskim przyjacielem.
- Pokłóciliście się ? - zapytał.
- Ta .. - spóściłam głowę .
- Ej , będzie okej . Nie będę pytał o co , kobiety nie lubią jak się o to pyta . - zaśmialiśmy się . Dobrze nam się rozmawiało , spojrzałam na godzinę wybiła siedemnasta mam godzinę na przyszykowanie się . Nie miałam zamiaru ubrać sukienki od Harr'ego . Z trudem weszłam do pokoju w którym był Harry , leżał na łóżku . Podeszłam do szafy , cały czas śledził mnie wzrokiem , próbowałam nie łapać z nim konaktu wzrokowego. Wyjęłam inną sukienkę . Wzięłam buty i chciałam wyjść z pokoju Harry mnie zatrzymał.
- Nie ubierasz tamtej sukienki .. ? - zapytał.
- Nie . Daj ją dziewczynie którą z Tobą flirtuje . - powiedziałam i wyszłam z pokoju . Harry smutnie na mnie spojrzał . Poszłam do łazienki i zaczęłam się szykować , zrobiłam sobie lekkie loki , całość wyglądała tak : Tu , przejżałam się w lustrze , było dobrze . Wyszłam z łazienki , Harry złapał mnie w talii i przyciągnął do siebie .
- Długo będziesz się jeszcze obrażać piękna ? - odparł z uśmiechem.
Przepraszam Cię .  - pocałował mnie .
- Nie przepraszaj , ja też byłam wredna . - zarzuciłam mu ręce na szyję . Harold zaczął mnie całować . Akurat jak na złość Niall , był w pobliżu .
- Fajna kłótnia . - uśmiechnął się bezczelnie i wszedł do łazienki .
- Nie przejmuj się . - powiedział do mnie Harry .
- Dobra , ty idź się lepiej ubierz . - uwolniłam go z objęć. Harry poszedł do sypialni , jeszcze chwilę przeglądałam się w lustrze w holu , Harry mnie zawolał.
- Emily ! pomożesz mi z krawatem ? - zapytał.
- Idę . - weszłam do salonu , biedny Harry parwie , że zaplątał się w nim .
- To , ty głupku już nawet krawata nie umiesz zawiązać. - pomogłam mu .
- Emily , nie chcę Cię w żaden sposób obrazić , ale czy ty umiesz się zachować na takiej imprezie ? - zapytał.
Zaśmiałam się.
- Tak umiem , mój ojciec prowadzi dużą kancelarię , nie raz byłam na takiej kolacji , nie obawiaj się . - pocałowałam go . Dochodziło godzina osiemnasta , razem z chłopcami szybko weszliśmy do limuzyny , która po nas przyjechała.Weszłam do samochodu , Harry dopilnował abym nie siedziała koło Niall'a , coś strasznego , źle się z tym czułam. Dotarliśmy do wytwornej restauracji , dokładnie wiedziałam jak zachować się przy takich ludziach . Przywitaliśmy się z wszystkimi , Harry każdemu przedstawiał mnie jako swoją '' narzeczoną '' , usiedliśmy do wielkiego okrągłego stołu . Rozmawiało się nam miło , lecz troszkę sztucznie . Do stołu podeszła śliczna siostrzenica Simon'a .
- Przedstawiam wam , Lucy . Moją siostrzenice .  - uśmiechnął się , pełnym uśmiechem uśmiechnęła się do Harr'ego a on odwzajemnił uśmiech . Usiadła się koło niego . Długo rozmawiali , Harry ze mną nie rozmawiał więc zaczęłam gadać z Niallem . Harry kompletnie nie zwracał na mnie uwagi .
- Idziemy się przejść ? - zapytał Niall.
- Pewnie . - uśmiechnęłam się  wiem , że Harry będzie zły , no ale co mam robić ? Jeśli on zajmuje się tą całą Lucy.
- Em , Harry , idę się przewietrzyć z Niallem , ale wszystko okej , za chwilę wracam . - uśmiechnęłam się .
- A buziak , na do widzenia . ? - oburzył się . Zaśmiałam  się i pocałowałam czule . Poszłam z Niallem przejść się na dwór.
- Jesteś zazdrosna , prawda ? - zaśmiał się Niall.
- Może trochę . - przyznałam .
- Powiedziałbym ci coś , ale nie wiem . - schował ręce do kieszeni i kopnął kamień na drodzę.
- Mów . Nie masz się czego bać . - odparłam .
- Chodź na ławkę . - pociągnął mnie za rękę . Poszłam za nim , usiadłam na małej brązowej ławce.
- Nie ma pojęcia jak ci powiedzieć . - zaczął .
Bo ja chyba coś do Ciebie czuję . - zaczął . Proszę nie wyśmiej mnie , to jest coś magicznego , ja to czuję , kocham Cię Emily . - powiedział łapiąc mnie za rękę .
- Niall , ja jestem szczęśliwa z Harrym . - powiedziałam zszokowana .
- Ale daj mi szansę . - walczył Niall.
- Nie mogę , kocham Harr'ego , jeśli to zrobię on mnie znienawidzi .
- Tak ? a teraz co robi ? Zostawił Cię dla jakiejś panny . Spróbuj kochać mnie . Błagam . Przez to ja nie mogę zacząć normalnie funkcjonować .
- Myślisz , że Harry mnie zdradzi ? On nie jest taki . A ty znajdziesz inną , o niebo lepszą . - odrzekłam.
- Zrób dla mnie tylko jedną rzecz . - powiedział .
- W porządku . Zrobię wszystko abyś pogodził się z tym , że nie możemy być razem . - powiedziałam.
- [ ... ] Pocałuj mnie Emily .- powiedział przygryzając wargę . Bez większych problemów i ostrzeżeń , zrobiłam to . Niall tak świetnie całował , próbowałam wybić sobie z głowy , obrazek flirtujących ze sobą Lucy i Harr'ego .
- Nadal wybierasz Harr'ego . ? - objął mnie w talii Niall . Po czym ponownie pocałował.
- Ja sama nie wiem .. - popsułeś wszystko , ale chyba to było warte tej chwili . uśmiechnęłam się .

____________________________

Nie zabijecie , mnie za taki zwrot akcji ? .xD ♥ 2 komentarze - następne.

2 komentarze:

  1. Mi się bardzo podoba ! :D Czekam z niecierpliwością na następnego ! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. *__* Boski, zajebisty, cudny !
    Czytam każdego bloga i imaginy :)
    Moim skromnym zdaniem bosko piszesz i nie możesz zablokować bloga !!! :3

    OdpowiedzUsuń