Jest niesamowita , sprawia że na jej widok wariuję . Jej uśmiech , gesty ... Coś niewyobrażalnego . Świetnie , tylko że ten frajer Harry zaczyna z nią flirtować . Zawsze to robi , kiedy widzi że naprawdę kogoś lubię . Między nami jest napięta sytuacja . Ale dużo by o tym mówić , może kiedyś opowiem o tym innym razem .
- No Vivien . - Zaczął Harry , obejmując mnie ręką .
Jesteś z Zaynem , tak ? - zaśmiał się .
- Nie .
- Więc czemu , całowaliście się ? - zapytał .
- Całowaliście ?! - zdziwił się Liam . Nie dziwie mu się , niedawno to z nim ..
- A masz z tym jakiś problem ? - zapytał wkurzony sytuacją Zayn.
- Żaden . - uśmiechnął się Harry .
Nie denerwuj się . I tak ją wykorzystasz , więc po co , robisz jej nadzieję ? - Zadrwił z niego , biorąc łyk drinka .
- Ty frajerze! - Nachylił się nad stołem ogrodowym , i pociągnął go za koszulkę .
- Co uderzysz mnie , za to że powiedziałem jej prawdę ?! - popchnął Zayn'a . Brunet zmierzył Harrego ostrym wzrokiem.
- Idź stąd Harry . - odparł Zayn.
- Żałosny jesteś .
- Nie mniej niż ty . - odparł Malik . Siedziałam cicho , nie odzywając się . Wiedziałam , że Zayn lubił zabawiać się uczuciami innych dziewczyn . Jednak , lubię go i próbuję wybić to sobie z głowy .
- Pójdę już . - powiedział , uśmiechnięty Niall .
- Sorry , za tą akcję . Wkurzył mnie . - obronił się Zayn.
- Rozumiem Cię , cześć wam . - podał chłopakom rękę , a mnie przytulił . Razem z chłopakami , sprzątnęliśmy bałagan po naszych gościach .
- Vivien , to nie jest prawda . - powiedział Zayn.
- Wiem to . Wierze Ci . - uśmiechnęłam się , ominęłam go i poszłam na górę . Przebrałam się w wygodniejsze ciuchy czyli to : klik .
Przez , już cały wieczór przesiedziałam u siebie w pokoju . Jednak o mniej więcej dwudziestej trzeciej , zeszłam na dół napić się czegoś . Poczułam , ucisk na nadgarstku . Ujrzałam Zayn'a , przyparł mnie do ściany i zaczął namiętnie całować , zawiesiłam ręcę na jego szyi.
- A to za co ? - zapytałam przez pocałunek .
- Za to , że mi ufasz . - odparł szybko , uśmiechając się .
- Nie jesteśmy parą .
- Czasz to zmienić prawda ? Uśmiechnął się i złapał mnie za rękę .
- Chodź . - szepnął mi do ucha , po czym poszliśmy do jego pokoju .
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
>.< Sorry , że nie napisałam wcześniej ale jakoś nie miałam czasu . Tu taki rozdział mało wiele (: Mam nadzieję , że się wam podoba . ♥ 3 komentarze ~ next . ♥
taak , podoba mi się ^^
OdpowiedzUsuńdrugi raz napisałaś że to 7 rozdział , poprzedni też był 7 xd ♥
daj next'a :3