Miałam taką wielką ochotę go przytulić , schować jego rany i nie wypuszczać z objęć . Zayn ciął się , co chwila bardziej brutalnie i zachłannie kawałkiem szkła . Podchodziłam do niego spokojnie i delikatnie , na co on nie przestawał ranić się . Wręcz przeciwnie .
- Co ty robisz . - nie mogłam opanować drżenia dłoni .
- Wiesz jak to jest .. Kiedy Ci na kimś zależy .. A ta osoba , Cię rani ? - spojrzał na mnie , oczami które były przygotowane do płaczu .
To boli . - dokończył .
- Dosyć , dzwonie po pogotowie . Ten dureń zaraz się wykrwawi! - krzyknął Liam .
Rzeczywiście , na dywanie były czerwone plamy . To wszystko wydawało się takie nie pojęte . Sądziłam , że takie rzeczy zdarzają się ludziom z problemami , nie takim jak my . Siedziałam przy Zaynie , trzymając go za rękę , czułam że jego dłoń pulsuję z bólu . Po chwili , Liam wbiegł do pokoju z dwoma pielęgniarzami .
- Mocne rany . - odparł jeden z nich , oglądając rękę Zayn'a .
Dlaczego to zrobiłeś ? - spojrzał na Zayn'a.
- To już moja sprawa . - parsknął . Lekarz , oczyścił rany Zayn'a i dokładnie obwiązał rękę bandażem . Porozmawiałam chwilę z lekarzem po chwili odszedł . Zayn poszedł do swojego pokoju na górę . Przeszłam do kuchni , wziąć jakieś tabletki na uspokojenie . Połknęłam jedną i popiłam wodą .
Jest mi głupio , z tego powodu . Nie chciałem by było z tego powodu jakiekolwiek zamieszanie .
Kocham Vivien . Ona mnie nie , to ten problem . Może wyprowadzić się ? To będzie dobra decyzja . Jest mi z nią ciężko . Do tego z Liamem , który przywala się do niej . Coś strasznego .
Siedziałam w pokoju , przebrana w to : klik. Momentalnie , coś kazało mi iść do bruneta . W takiej chwili był sam . Poszłam do jego pokoju , lekko uchyliłam drzwi . Zayn spał . Podeszłam do niego , połorzyłam głowę na jego klatce piersiowej .Złapałam jego dłoń , i wtuliłam się w nią .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jestem chora , dlatego taki rozdział .:C dziwny .. / Zrobicie coś dla mnie ? - 4 komentarze next ? :)
krótki, ale fajny zdrówka życzę i czekam na nexta ! :) xoxo
OdpowiedzUsuń