Zdenerwowana , zachowaniem Malika otworzyłam drzwi , rzucając się na niego z rękami .
- Co ty mówisz ?! Żałosny jesteś . - krzyknęłam do chłopaka . Zayn złapał mnie za nadgarstki .
- Vivien! Uspokój się . - odparł uciszając mnie .
- Nie mów tak do mnie! To była jedna noc , ale żałuję . Rozumiesz ? Jeśli , czułbyś tak naprawdę , po co szedłeś do tego klubu ?! Jeszcze bezczelnie , mówiłeś mi w oczy że nie żałujesz . - krzyknęłam .
- Jestem dupkiem! Wiem , ale żałuję! Byłem pijany , nie pamiętam nic .. kompletnie . - zasmucił się .
- W tym się zgadzam . Nie zmienisz się Zayn . - odparłam , wypchnęłam go z pokoju . Westchnęłam , było ciężko . Bardzo , to boli . Do tego , nie mogłam się stąd wyprowadzić . Matt prosił , czy mógłby tam przez jakiś czas pomieszkać . Nie wiedziałam , że zdarzy się taka sytuacja . Postanowiłam , przebrać się i wyjść gdzie pochodzić . Sama , bez Liam'a i bez Zayn'a . Mam dość mężczyzn . Wstałam z kanapy i skierowałam się do szafy , wybrałam to : KLIK . Szybko , wyszłam z pokoju . Zayn siedział z Liamem w pokoju na dole . Kłócili się i jeśli dobrze zrozumiałam , o ten temat który jest u nas numerem jeden .
- Vivien . - podszedł do mnie Zayn .
- Zostaw . - odparłam , łapiąc klamkę od drzwi .
- Nie , Viv .. - Liam pociągnął Zayn'a za rękę , aby puścił mnie . Wyszłam z domu , wreszcie . Nie miałam gdzie iść , poszłam do ulubionego parku . Usiadłam na ławkę , chciałam odpocząć od tego wszystkiego nic więcej . Przez co najmniej godzinę , siedziałam sama rozkoszując się ciszą i spokojem . Ujrzałam Liam'a , który spokojnie z uśmiechem idzie w moją stronę . Uśmiechnęłam się pod nosem , nie lada moment Liam znalazł się koło mnie na ławce.
- Okej mała ? - objął mnie ręką .
- Nie , Liam . Nic nie jest okej . - zasmuciłam się , patrząc na paznokcie u rąk .
- Mów , co się dzieję .
- Spędziłam z Zaynem jedną noc . Liam .. jedną . Następnego dnia , wrócił z imprezy . Przyznał się , że bawił się z jakimiś innymi dziewczynami . - westchnęłam .
- Arogancki dupek! - odparł , rozzłoszczony .
Nie martw się . Liam czując , że jestem łagodna i z lekka w tym momencie '' lekkomyślna '' , zbliżył się do mnie , przybliżając głowę .
- Nie całuj mnie . - odparłam , odsuwając się od niego .
- Przepraszam . Nie wiem co robię . Trochę wypiłem . - powiedział .
- Tak , czuję . - uśmiechnęłam się .
Idziemy coś zjeść ? - zmienił temat .
- Chodźmy , chcę do jakoś odreagować . Przeszliśmy przez park , skrótami i dotarliśmy do Nando's . Zamówiliśmy zestaw powiększony , rozmawialiśmy chcąc zapomnieć o złych chwilach . Po zjedzeniu , zmierzaliśmy do domu . Nie chętnie , lecz musieliśmy . Dochodziliśmy do domu , jednak jeszcze cztery fanki podeszły do Liam'a , chłopak spełnił ich '' zachcianki '' i wróciliśmy do domu . Otworzyłam drzwi , uśmiech nie schodził mi z twarzy kiedy Liam opowiedział mi wpadkę chłopców w czasie trasy . Jednak zaraz zszedł kiedy widziałam co robi Zayn [...]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz