Louis dosłownie kipiał ze złości , wychodząc z domu puścił moją dłoń .Wybiegł kawałek na ogród , opierając się o mur domu . Wyjął papierosa . On pali ? Wypuścił dym . Nie odzywałam się , nie chciałam wkurzać go bardziej . Podeszłam odrobinę , bliżej . Idąc w jego kierunku , zahaczyłam czarnymi cienkimi rajstopami o gałęzie . Kurde - syknęłam . Louis spojrzał na mnie , śmiejąc się .
- Ty moja sieroto! - podszedł i objął mnie , pocałował mnie w głowę . - Chodź , jedziemy do hotelu . - Otworzył mi drzwi do swojego czarnego Mercedesa . Dziwnie się czułam , bo ani nie byliśmy razem ani chyba zakochanie , z jego strony to nie było . Louis powiedział , że pojedziemy do Adogan Gardens
Nie mógł wybrać droższego hotelu . Dojechaliśmy pod hotel , pierwszy raz byłam w takim miejscu . Przystojny mężczyzna w garniaku , zabrał ode mnie i Louis'a rzeczy . W sumie ... to tylko od niego . Ja przy sobie nic nie miałam , z wyjątkiem małej czarnej torebki .
- Będziemy mieć najlepszy pokój . - pocałował mnie w policzek . Weszliśmy do środka , kiedy gwałtownie pociągnęłam Louis'a z powrotem na zewnątrz .
- Co jest ?
- Spójrz na mnie ! Nie wejdę w tych rajstopach! - zaśmiałam się . Chłopak wziął mnie za rękę , zaprowadził za hotel . Ustał przede mną i błyskawicznym ruchem , zdjął mi buty i rozdarł resztę ocalałych rajstop . Rzucił je w krzaki .
- Załatwione . - uśmiechnął się .
- Ty , jesteś nie normalny . - zaśmiałam się .
~*~
Dojechaliśmy windą na czwarte piętro . Louis od kluczył drzwi od pokoju . Cudownie , po prostu cudownie! Pierwszy raz widzę , tak dobrze umeblowany i zadbany pokój . Louis uśmiechnął się pod nosem . Siadając na łóżku .
- Na ile , wynająłeś pokój ? - spytałam.
- Na tyle ile będzie trzeba .
- Louis , wiesz że nie mam pieniędzy , aby oddać Ci , chodź połowę pieniędzy za wynajęcie . - odparłam .
- Ale ty mi nie oddajesz tych pieniędzy.
Nie żartuj nawet . - uśmiechnął się . - A teraz chodź tu . - wskazał na miejsce obok siebie . - Louis , ja mówię poważnie . - Chłopak podszedł do mnie .
- Ja też mówię poważnie . - pocałował mnie delikatnie , złapał moją rękę poprowadził mnie w stronę łóżka , pchnął mnie na mnie powodując u mnie , tak zwane '' motyle w brzuchu . ''
- Leż tutaj . - poprosił . - Za chwilę , do Ciebie wrócę . - uśmeichnął się , poprawiając grzywkę .
_______________________________________________________________________________
Wiem , że śrdnie i krótkie . + Wszystko dzieje się tak szybko , ale będzie potem ciekawie . :) 3 koment. - next . ^^
jaki fajny ! :)
OdpowiedzUsuńWspaniały !!! Next : D
OdpowiedzUsuńFajny czekam na next ! Hahhaha podarła rajstopy zawsze spoko xd Ja jestem lepsza , bo się przewracam xd : ) ♥
OdpowiedzUsuń