niedziela, 31 marca 2013

Chapter XII.

- Wstań i zrób mi śniadanie . - poprosiłem Harry'ego , który leżał tuż obok mnie . Chłopak odwrócił się w moją stronę , i przykrył po głowę kołdrą .
- Haaaaaaaarry . - powiedziałem ziewając . Przysunąłem się do niego bliżej , pstryknąłem palcami w jego nos. Chłopak otworzył oczy uśmiechając się.
- Nienawidzę Cię. - odparł , rozciągając kości .
- Serio ? Jeszcze wczoraj mnie kochałeś . - zaśmiałem się .
- Przeszło mi. - Westchnął uśmiechnięty . - Co chcesz na śniadanko , księżniczko ? - nachylił się nade mną, chcąc mnie pocałować . Zasłoniłem jego usta ręką.
- Wiesz, jednak wolałbym cię pocałować ze świeżym oddechem , pozwolisz ? - zsunąłem się z łóżka z wyraźnym szczęściem na twarzy .
- Pójdę obudzić Niall'era , ty zrób śniadanie . Możesz obudzić Jade. - zaproponowałem .
- Nie, obejdzie się bez tego . - machnął ręką i zszedł na dół.

Bez pukania , jak to tudzież robi Niall , wszedłem do jego sypialni .
- O Cholera. Sorry. - wybiegłem z jego sypialni , z zasłoniętymi oczami.
- Louis.- zawołał Niall , wychodząc z łóżka . Zbiegłem na dół do Harry'ego który przygotowywał jajecznicę.
- Słuchaj nie wiem gdzie jest Jade , może...
- Jade przespała się z Niallem . - wydyszałem .
- Pierdzielisz. - odłożył nóż na bok. - Gdzie Niall ? - zapytał .
- Louis , zanim mnie zabijesz pozwól wyjaśnić. - Blondyn , w końcu dotarł do salonu .
- Ty gnoju , toż ja Cię rozniosę za chwilę! - popchnąłem chłopaka , Harry odciągnął mnie błyskawicznie.
- Przecież nie jesteś z Jade . Czemu ty się tak denerwujesz , nie rozumiem . - Niall przekręcił głowię na bok.
Może powiesz swojemu kochanemu chłopakowi , co Cię tak bardzo denerwuję w tym , że spędziłem noc z Jade ? - Uśmiechnął się . - Sam wybrałeś. Nawet - powiedziałeś ' Weź ją sobie ' Więc w czym problem Louis ?
- Właśnie Louis ? - dołączył Harry . - W czym problem ? - oparł się o blat.
- W niczym. Zupełnie w niczym , Harreh. -  złapałem jego dłoń uśmiechając się delikatnie .
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
nie podoba mi się. Taki byle jaki.;'cc
Dziś chyba już nic nie napiszę , bo idę na urdzoiny do babci.;)) 3 komentarze-dalej .:)

5 komentarzy:

  1. Byle jaki ? No chyb zartujesz jest boski ! <3 xx

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaczepisty : D

    OdpowiedzUsuń
  3. Niall o.O A Louis co się tak denerwuje : O Jestem ciekawa co dalej dodaj szybko idiotka :* Kocham się i Wesołych Świąt :* <3

    OdpowiedzUsuń
  4. 12 rozdział na my-reality-is-your.blogspot.com :) zapraszam ! xxx

    OdpowiedzUsuń