- Harry, potrzebuję pomocy. - wyszeptałem do chłopaka, kiedy jeszcze leżeliśmy w łóżku, okryci białą pierzyną.
- Co jest? - zapytał poważnie. - Masz jakieś kłopoty? Znów te narkotyki? - zapytał.
- Nie.. nic takiego. Harreh, ja potrzebuję pieniędzy.. - to najgorsze o co mogłem go poprosić[...] było mi tak wstyd. - Mój Ojciec stracił pracę, ledwo co sobie dajemy radę. Znajdę pracę, oddam Ci sumę od razu. Obiecuję. - odparłem, nie łapiąc z nim kontaktu wzrokowego. - Chyba, że jeszcze na tyle mi nie ufasz. - Harry złapał moją dłoń, i pocałował ją.
- Ufam Ci stu procentowo. Pożyczę Ci tyle ile chcesz. I nie musisz oddawać od razu. - pogłaskał mnie po policzku. - Mogłeś mi powiedzieć, Lou. Posiedzimy dziś w domu, w necie poszukamy jakiś ofert pracy. Nie denerwuj się, nie zostawię Cię z tym samego. - pocałował mnie krótko. Harry, usiadł na łóżku ubierając spodnie.
- Kiedy Nessie przyjedzie, też mnie nie zostawisz? - zapytałem. Harry znieruchomiał i po chwili, odwrócił się w moją stronę, i spuścił głowę. - Mhm, tak myślałem. Normalne, łatwiej kochać dziewczynę. - odparłem, wstając z łóżka.
- Nie Louis. - złapał mnie za rękę, przyciągając mnie do siebie. - Wcale nie tak. Po prostu kocham Nessie... i Ciebie też. To nie proste. - wytłumaczył, nadal trzymając mnie w objęciach.
- Powinieneś wybrać. - odparłem.
- A ty nie powinieneś mnie stawiać w takiej fatalnej sytuacji. Dobrze wiesz, że świeże zakochanie jest zawsze najważniejsze. Czyli teraz t y, jestem numer jeden. Ale to nie oznacza, że Nessie jest gorsza. Myślałem nad spotykaniem się z Tobą potajemnie. - poprawił włosy.
- Potajemnie.. - parsknąłem. - Chcę się z Tobą chociaż spotykać. I powiedzmy chłopcom.
- Tak szybko? - zdziwił się. - Wstydzisz się mnie? - burknąłem, wstając z jego kolan całkiem oburzony.
- Nie krzycz! Nie, nie wstydzę się! Kocham Cię, rozumiesz?! - Harry krzyknął mi to prosto w twarz.
- Ja Ciebie bardziej. Najbardziej.- wtuliłem się w niego. Harry zaśmiał się wyraźnie.
- Powiemy im dzisiaj w klubie. A teraz się ubieraj, i pójdziemy wypłacić pieniądze. - pocałował mnie krótko, i zaczął się ubierać. Zrobiłem podobnie. Tyle, że Harry musiał mi pożyczyć czyste ubrania. Wziąłem jego bordowe rurki, i czarny t-shirt. Pożyczyłem jego perfumy, i kosmetyki do włosów. Bo pół godzinnych przygotowaniach byliśmy gotowi do wyjścia. Cieszyło mnie to, że Harry był tak odważny do ujawnienia się. To znaczy, że on również odwzajemnia moje ważne uczucia. Szliśmy w stronę bankomatu, po dziesięciu minutach ( zaczepiliśmy również Starbucks, bo nie zjedliśmy nic na śniadanie ) dotarliśmy. Harry włożył kartę, i wpisał PIN. Odwróciłem się, aby miał pewność, że nikt go nie zna.
- Ee Lou, spójrz na PIN. będziesz miał prawo do tej karty. - odpowiedział uśmiechając się.
- Chyba żartujesz. - parsknąłem.
- Nie, nie żartuję. Starczy wam na razie 500$? - zapytał Harry. - Resztę pieniędzy będę miał na koncie, w przyszłym miesiącu. Więc nie krępuj się pytać, z oddawaniem też się nie śpiesz. - pocałował mnie w czoło.
- Harry, ratujesz nam życie. - przytuliłem go. - Jesteś kochany. - pocałowałem go. Długo. Dopóki przypomniało nam się, że jesteśmy w miejscu publicznym.
- Daj spokój. Proszę. - podał mi pieniądze, które natychmiastowo wsadziłem do portfela, z 1$. Co za ironia.
- Dziękuję Ci jeszcze raz. - złapałem jego dłoń, i tym razem podążaliśmy w stronę Tesco z zakupieniem czegoś na obiad. Postawiliśmy na kurczaka z chilli, i frytkami. Harry ponoć znakomicie gotuje, czas to sprawdzić.
- Czerwone, czy białe wino? - zapytał wchodząc do działu alkoholowego.
- Na moje czerwone. Ale weź te, które bardziej lubisz. - uśmiechnąłem się, prowadząc wózek w jego stronę. - Jeśli moje słońce chcesz czerwone, to będzie czerwone. - odpowiedział obejmując mnie od tyłu.
- Głupi jesteś. - wysapałem śmiejąc się.
- Głupi i zakochany. Zakochany w Tobie. - pocałował mnie w ucho. Skierowaliśmy się w stronę kasy.
____________________________________________________________
Macie choć taki, bo potem nie będe miała czasu. - Informuję też, że rozdziału głuo nie będzie. Wyjeżdżam na dwa dni. Kocham was.♥ komentujcie.♥♥
Super czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńWow, kocham twojego bloga :)
OdpowiedzUsuńZAJEBISTE <3
OdpowiedzUsuńNigdy nie przestanę czytać <3
Zapraszam do mnie http://ja-kocham-tylko-was.blogspot.com