Czemu czułam , że ja i Harry jesteśmy od siebie coraz dalej . ? Może dlatego , że w tak obrzydliwy sposób zraniliśmy się nawzajem . Leżałam na plecach wpatrując się w sufit , spojrzałam na Harr'ego też nie spał . Spoglądnął na mnie , nie uśmiechał się .
- Co ci ? - wyszeptałam .
- Źle mi . - odparł .
- Możesz jaśniej ?
- Zraniłem Cię . Mimo , że zrobiłaś to samo .. czuję , się jak skończony drań . - powiedział , poprawiając grzywkę . Podniosłam się i pocałowałam go , odwzajemnił pocałunek .
- Zapomnijmy o tym , co ? - zaproponował , patrząc na mnie . Przytaknęłam prędko .
- Śpijmy już . Jest 03:23 . - powiedział , odkładając telefon , przytulił mnie do siebie . Nie myśląc już o tym więcej zamknęłam oczy .
***
Następnego dnia , kiedy się obudziłam Harr'ego nie było przy mnie . Dziwne , zazwyczaj to on wstaje najpóźniej . Leniwie wstałam z łóżka pościeliłam je i ubrałam koszulę Harr'ego z kuchni dochodziły jakieś odgłosy , zapewne Harry . Przeszłam do salonu , tak Harry biega po pokoju robiąc mi porządki , na stole śniadanie i kawa . Harry biegał z pokoju do kuchni . Był kochany .
- Mojemu chłopakówi się nie pomyliło czasem ? - Zaśmiałam się , a Harry podszedł do mnie , dając mi buziaka .
- A nie . Jakoś dziś mam za dużo energii . - zaśmiał się .
Pójdziesz dziś ze mną i chłopakami , do miasta ? musimy zrobić zakupy . - powiedział .
_____
Ja jego znów w takim momencie .. .__. muszę lecieć , sorki .:c ♥
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz