środa, 20 lutego 2013

Chaaapter 22 ! ~

Razem z chłopakami dość długo siedziałam przed telewizorem, oglądaliśmy głupkowate komedie . Usłyszeliśmy pukanie do drzwi .
- Idź otworzyć . - szturchnęłam mojego chłopaka.
- Leń . - odparł żartobliwie i poszedł otworzyć drzwi .
- Powiedział Harry Styles . - Zaśmialiśmy się z Liamem . Z uśmiechem otworzył drzwi , po chwili lecz uśmiech zszedł . W drzwiach stał Zayn .
- Czego tu szukasz ? - parsknął Harry . Brunet ominął go , ustał przed nami .
- Pogadamy ? - zapytał .
- Nie . - syknęłam znacząco .
- Proszę . - Brunet nalegał . Spojrzałam na Harrego . - Idź . - poradził . Zeszłam z kanapy i szłam na górę , za mną Zayn . Doszliśmy do mojego pokoju, usiadłam na łóżku .
- Czego jeszcze chcesz ode mnie . Oddać Ci resztę ubrań które mi kupiłeś ? - zapytałam .
- Nie żartuj . Chciałem Ci powiedzieć , że nie chcę kłótni między nami . Zaśmiałam się z pogardą .
- Zabawne . Wyobraziłeś sobie jak się czułam ? Do tego , zerwałeś ze mną przez sms . Którego na dodatek! - podkreśliłam . - Wysłałeś Harremu . - krzyknęłam .
- Wybacz . - wyszeptał .
- Daj spokój . Idź już .
- Nie tęsknisz . ?
- Nie ma za czym . - odparłam patrząc w kąt .
- W takim razie okej . Do widzenia . - odrzekł i zszedł na dół . Zeszłam za nim . Razem z Harry mierzyli się dokładnie z góry na dół . Zayn wyszedł z domu , dokładnie trzaskając drzwiami .
- Okej ? - Harry pocałował mnie .
- Jasne , że tak . - odparłam pogodnie . - Dzwoń do chłopaków ! Mam ochotę wyruszyć do klubu . - zaczęłam tańczyć na środku pokoju . Chłopcy przyglądali mi się uważnie .
- Sobie wybrałeś dziewczynę Styles . - zaśmiał się . - Dobra dzwonie też po Andy'ego . - uśmiechnął się .
-  Idę wybrać jakieś ciuchy . Żeby się za Tobą nikt nie oglądał . - musnęłam go w usta i pobiegłam na górę , wybrać wieczorowe ubrania . Chciałam odciąć się od myśli które wodziły do sytuacji z Zaynem . Po niedługim namyśle wybrałam to : klik. Włosy ładnie związałam w koka , niemal zawsze z chłopcami lubiliśmy wyglądać elegancko w klubach , jednak bawiliśmy się tak jak reszta . Zeszłam na dół , Harry właśnie się '' poprawiał '' .
- Jaki ty śliczny! - zaśmiałam się i przytuliłam się do chłopaka .
- Nawzajem ślicznotko . O! to pewnie Nialler i Louis , otworzę . - powiedział i podszedł do drzwi . Tak to oni , mega przystojni członkowie One Direction . Przywitaliśmy się uściskiem i wyszliśmy z mieszkania . Szliśmy do tego klubu co zawsze , naszego ulubionego . Po krótkim czasie , znaleźliśmy Andy'ego przy stoliku , usiedliśmy .
- Klubów się zachciało! - zaśmiał się .
- To ta pani . - Liam uśmiechnął się i wskazał na mnie palcem .
- Ty ? Vivien . - zaśmiał się .
- Tak jakoś wyszło . - Czego się napijesz ? - zapytał mnie Louis .
- Obojętnie Loui . - Odparłam , Louis odszedł . Po chwili wrócił z Harrym z podwójnymi drinkami dla wszystkich . Dostałam , duże Mohito + duży dring z Jacki'em Danielsem . Po pewnym czasie poczułam wstrząs , chyba alkohol zrobił swoje . Widzę przez mgłę ...
- Chodźcie potańczyć . - zaproponował Harry , na co wszyscy wstaliśmy od stolika i ruszyliśmy na parkiet . Harry złapał mnie w biodrach , ruszał się świetnie ! Szczerze nawet podniecająco , na co zwracał uwagę innych dziewczyn . Jedna pociągnęła go za rękę i poprowadziła w tańcu . Harry natychmiastowo oddalił się od dziewczyny tłumacząc , że jest ze mną .
- Kochany jesteś . - zarzuciłam mu ręce na szyję i delikatnie pocałowałam w ucho . Zaśmiał się po czym , zaczął całować mnie namiętnie .
- Harry , ja chyba jestem pijana . - zaśmiałam się . Harry spojrzał na mnie .
- Też to zauważyłem . Średnio się trzymasz .. Wracamy . - odparł z lekkim uśmiechem .
- W porządku . - Po chwili zauważyłam , że chłopcy wracają z nami . Psuję zabawę . Harry złapał mnie za rękę , że nie wstydzi się iść ze mną w takiej chwili . Zanim się obejrzałam , weszliśmy do taksówki .
- Przepraszam Harreh . - oparłam głowę o jego ramię . Chłopcy zaśmiali się .
Nie-e się nie śmie-ej ze mnie . - zwróciłam im uwagę .
- Dajcie jej spokój . - odparł poważnie Harry .
Za chwilę będziemy . - zwrócił się do mnie . Przytaknęłam . Po 10 minutach byliśmy na miejscu . Weszliśmy do mieszkania . Chłopcy u nas zanocowali .
- Pójdę się wykąpać . Położymy się na kanapie ? - zapytałam Harrego , o mało co się nie wywracając .
- Idź , uważaj tam .. Zaraz nam tu pościele . - Harry był wyrozumiały , na moje zachowanie i na to jak marudziłam . Wzięłam prysznic , i porządnie dwa razy umyłam zęby , przy okazji wzięłam coś na wzmocnienie .W łazience było ciężko , ale przetrwałam . Ubrałam piżamę : klik. i zeszłam na dół . Harry leżał już na kanapie , czekając na mnie .  Uśmiechnął się na mój widok .
- Już lepiej . - położyłam się koło niego , Harry położył głowę na moim ramieniu .
- Jesteś szalona . Ale ja Cię kocham jak szalony . - zaśmiał się .
_______________________________________________________________________________
Sorry , że tak późno dodaje ale kuzynka u mnie była ;)) 
mam nadzieję , żer się podoba .:) 
4 kom - next miśki!♥ Do jutra.

4 komentarze: