piątek, 15 marca 2013

Chapter 7 . x


Coś we mnie pękło , chłopak którego jeszcze nie do końca skreśliłam odwala takie coś . Nie żeby coś , ale mimo wszystko mógł mi powiedzieć , że lubi i kobiety i mężczyzn . 
Poczułam się dziwnie , trochę  bezradnie [...] Nie mogłam nic zrobić , między mną a Liam'em prawdopodobnie skończone . Jednak nie mogłam znieść tego , dziwnego bólu w środku . Poczułam się jakby najdroższy mi chłopak , zdradził mnie przed moimi oczami . Sytuacja była podobna [...] 

Czekałam , aż Liam i jego ... i jego kolega , pójdą na górę . Kiedy poszli , momentalnie  wyskoczyłam z łóżka i zaczęłam wygarniać wszystko chłopcom . 
- O co z tym chodziło ?! O czym nie chcecie mi powiedzieć ? - krzyczałam jak nienormalna . 
- Posłuchaj mnie ... - zaczął spokojnie Harry . Popchnęłam go .
- Nie to ty mnie posłuchaj . - Oboje patrzyli na mnie groźnym wzrokiem . 
Cholera , mów! - krzyknęłam ponownie do Harry'ego . 
- Annabell , bo przesadzisz ! Potrafisz się zachować ?! - odparł Louis , łapiąc swojego chłopaka za rękę . Nie wiem jak to się stało . Nie panowałam nad tym kompletnie , byłam tak zła , na chłopaków za to , że nie chcieli mi niczego mówić . Przecież byliśmy przyjaciółmi , tak ? Szczególnie Louis mnie zawiódł . 
- Annabell ! Posłuchaj ... wiem , że jesteś zła . Ale nie powiemy Ci - tak czy siak . A teraz uspokój się , bo wyjdziesz . - krzyknął . 
- Ty gnoju ! -  Uderzyłam go w twarz [...] Nie wiem czemu , pewnie dlatego że byłam potwornie zła i dopita całą to sytuacją . Harry lekko , poleciał na kanapę . Usiadł na oparcie , trzymając się za nos , z którego przeogromnie mocno , leciała krew . Uderzył go mocno [...] Louis zaraz się koło niego znalazł . 
- Harry ... spójrz na mnie , nie kręci Ci się w głowie ? - pytał zdruzgotany Louis . Harry przytaknął.
Kręci Ci się w głowie , połóż się tu . - Lou złapał , Harry'ego w pasie i pomógł mu się położyć . Chłopak pobiegł do kuchni i wyjął apteczkę . Wacikiem i wodą utlenioną starannie , czyścił ranę . 
- Annabell , co ty wyprawiasz ? - zapytał przerażony Harry . 
- Nie odzywaj się do niej . - odrzekł Louis . 
Nie długo za swoje zachowanie straci wszystkich przyjaciół . - Słowa Louis'a dał mi jasno do zrozumienia , że nie chcę mnie widzieć . Założyłam buty , po czym wybiegłam z ich mieszkania . Szłam , na skróty aby jak najszybciej znaleźć się w domu . 

Usłyszałam bandę facetów , idących za mną . Obawiałam się najgorszego . 
- Spójrzcie na nią . - jeden z nich zagwizdał . Momentalnie przyśpieszyłam kroku . 
Nie uciekaj! - zaśmiał się jeden z nich . Tak się bałam . Teraz w tej chwili chciałam mieć kogoś przy sobie .
Myślisz , że Cię nie złapiemy ? - powtónie jeden z nich zaśmiał . Biegłam , wtedy już biegłam ile sił w nogach.
_________________________________________________________________________________
4 komentarze - next . ^^ ♥♥♥

4 komentarze:

  1. aaaaaaaaaaaa brak mi słów !
    boski po prostu zajebisty, czekam na nexta :p

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny !! : * Czekam na next ! A Annabell jaka agresja jak bym Olsti widziała o.O

    OdpowiedzUsuń
  3. zarąbisty! next!

    OdpowiedzUsuń